wszystko od nowa,tydzien temu juz wchodzilam we wszystko ladnie,czulam sie dobrzez waga 54 kilo,a dzis znow 56,6 ja tak niechce,mam dosc,a najgorsze ze mam teraz prace siedzaca i wracam do domu o godz.18...jak tu cwiczyc?jak?kiedy znalesc czas.z domu wychodze juz o 8.doradzcie cos...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kitvu
7 kwietnia 2010, 13:58z domu o 7:30, a wracam czasem o 19:30, tak wiec wymaga to wielkiego uporu by cwiczyc, przewaznie jem kolacje jeszcze w pracy, a jak wracam do domu to odpoczne chwile, z 30 minut i biore sie za godzinne cwiczenia, to potem o 21 juz myje sie i relaksuje. Polecam ;) wymaga to wielkiej konsekwencji i uporu, wiem, ale jest mozliwe. Jesli chodzi o Twoje przytycie - zrobilabym sobie dzien oczyszczania i wypila senne - waga po przeczyszczeniu na pewno spadnie do normalengo poziomu.
innocent88
7 kwietnia 2010, 12:31czasami nawet o 23, jak sie chce to sie czas znajdzie;]