Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
@ i mały spadek.


Dziewczęta, jesteście nieocenione. Dziękuję za Wasze ciepłe słowa, Wasze wsparcie, zrozumienie. Jesteście cudownymi osobami, pełnymi ciepła i życzliwości, dzięki Wam!

Wczoraj przyszła do mnie @. I chociaż brzuch dzisiaj boli jak cholera (nie wiem, czy u Was też drugi dzień jest najgorszy?), to jestem zadowolona , bo waga od razu idzie w dół. 0,4 od zeszłej soboty, ale to zawsze coś. Niestety przed @ waga zawsze albo się zatrzymuje, albo nawet podskakuje do góry. I chociaż wiem, że to chwilowe, to miło zobaczyć ten spadek. 8) Walczę o 0 na drugim miejscu, a potem już tylko chwila dzieli mnie od.. 7 z przodu!

W piątek zadzwoniła do mnie pani z UP, która zapytała się, do kiedy mam staż. Powiedziałam, że do końca listopada. Powiedziała, żebym w poniedziałek, czyli jutro, o ósmej rano poszła w jedno miejsce, bo pojawiła się opcja stażu, co więcej, po nim miałabym na pewno zatrudnienie i pomyślała właśnie o mnie. Fakt, teraz staram się o posadę w miejscu, w którym jestem i chciałabym tam zostać, więc średnio entuzjastycznie podeszłam do tego. Z drugiej jednak strony mogę nie wygrać naboru i w tym momencie musiałabym szukać pracy, a tak? Opcja awaryjna sama się pojawiła. Czyli problem z głowy, tak czy siak będę miała pracę, czego trochę się obawiałam. Jestem zadowolona. :D Wszystko (odpukać) się układa.

Minęły mnie też myśli, że chciałabym kogoś mieć. Był taki czas, że ciągle o tym myślałam, bardzo doskwierała mi samotność. Przyzwyczaiłam się do bycia w związku i chyba nie umiałam się odnaleźć. Postanowiłam ten czas, który mam tylko dla siebie, wykorzystać jak najlepiej. Tego jedynego spotkam na pewno, nie wiem kiedy. Może musi minąć trochę czasu, może musi jeszcze kilka się wydarzyć. Może on musi zakończyć związek z kimś, z kim jest teraz? Taka przerwa od związku dobrze mi robi. Nabrałam poczucia własnej wartości, wiem już, czego chcę, czego nie chcę. Wiem, że jeśli wejdę w związek, to będę miała też oczekiwania, a nie tylko im chciała sprostać. Zresztą, nie ma co gdybać. To jedna z tych rzeczy, których nie da się zaplanować. 

Jak spędzacie niedzielę? Ja mam na włosach olejek, więc perspektywa wyjścia z domu w pierwszej połowie dnia jakoś nie wchodzi w rachubę. :D

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    10 listopada 2015, 15:47

    Bardzo lubię Twój pamiętnik jesteś bardzo dojrzałą i odpowiedzialną osobą. Gonię Cię z wagą ale nie zawsze mi to wychodzi.

  • Bebacz

    Bebacz

    9 listopada 2015, 17:54

    Tak jak poprzedniczki uważam, że masz bardzo dobre podejście do związków teraz, które na pewno zaowocuje w końcu czymś fajnym :) Bardzo polubiłam Twoje wpisy, więc dawaj dalej znać co słychać :)

  • Asiek1994

    Asiek1994

    9 listopada 2015, 16:59

    Same sukcesy - spadek, praca ;) A do związków masz bardzo zdrowe podejście :) Podobno zazwyczaj jest tak, że jak sobie odpuszczasz i nie myślisz, to ktoś się pojawia, więc teraz opiekuj się sobą, a reszta sama się ułoży. Pozdrawiam :D

  • staranowa

    staranowa

    8 listopada 2015, 20:54

    U nas dziś słodkie lenistwo :))

  • moniq1989

    moniq1989

    8 listopada 2015, 20:30

    Gratuluję spadku :)

  • iw-nowa

    iw-nowa

    8 listopada 2015, 18:59

    Już tak wiele osiągnęłaś, że i ta 7 z przodu jest w zasięgu ręki :). Odpoczynek od związków i poświęcenie czasu tylko sobie to mądra decyzja. Jak masz kogoś spotkac, to i tak spotkasz. Ale póki co zajmij się najważniejszą osobą w Twoim życiu - TOBĄ! :) Powodzenia! U mnie lepiej z pieskiem, a ja dziś też głównie się relaksuję.

  • jakBurza

    jakBurza

    8 listopada 2015, 18:20

    przy @ zapotrzebowanie wyższe - chyba jedyny + :)

  • cheerioss

    cheerioss

    8 listopada 2015, 15:11

    Tak bardzo trzymam kciuki, zeby wszytsko bylo po Twojej mysli:)

  • angelmisiek

    angelmisiek

    8 listopada 2015, 11:11

    Odpoczywam z mężem :D a Twoje podejście do życia jest bardzo zdrowe...a na pewno zaowocuje w krótkim czasie. Trzeba mieć dystans do siebie i życia. Buźka

  • grubciaakasia

    grubciaakasia

    8 listopada 2015, 11:09

    miłej niedzieli życzę. U mnie leniwie :P po wczorajszych szaleństwach. fajnie ze u ciebie już nie długo 7.. też już bardzo chcę 7 ! co do @ to też mam drugi dzień najgorszy.. fajnie że spadek przy @ jest :) tylko się cieszyć.

  • 106days

    106days

    8 listopada 2015, 10:49

    Fajnie z tą pracą. Co do drugiej częsci wpisu... chyba też musze odpuścić i bardziej skupić się na sobie.. Miłej niedzieli :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.