Kurczę waga słabo spada - jest to jednak bardziej trudne niż mi się wydawało. Pilnowanie godzin i ta walka z pokusami - ciężka sprawa jak dla mnie. Najważniejsze, ze coś tam ta waga się ruszyła. Miłego długiego weekendu. 🙂
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
PACZEK100
12 sierpnia 2022, 11:09Ważne że spada nawet powolutku:)
ognik1958
12 sierpnia 2022, 10:18karajno ty moja z grodu gdańiego jak mówiłem trza mieć plan i go realizować ...plan na bilansik po wsiem na te -500kcal dziennie bez szaleństw i to da te 0,5 kg tygodniowo i...publiczna spowiedź z jego realizacji przynajmniej raz na tydzień z tego co się dokonało w poprzedzającym tygodniu i z jadła i ćwiczeni i CPM. Hmm... ja tak robiłem i po pierwszych zawrotnych spadkach tempo się ustabilizowało i dotrwałem do zwałki 40 kg a...potem utrzymania tego przez szereg latek Zapraszam na moją stronkę lub do firmy na Łostowicach gdzie wyjaśnię jak trza się pilnować i....chudnąc te 0,5 kg na tydzień ...bez szaleństw ale systematycznie do UPRAGNIONEGO celu tomek powodzenia 👍