Dietę trzymam, głodna nie chodzę, zadziwiająco dobrze mi idzie, chociaż czasami mam problem z przypasowaniem produktów do odpowiednich kategorii produktowych. Podstawa to duuuużo warzyw, praktycznie do każdego posiłku.
Dziś zaserwowałam sobie:
Menu:
śniadanie: szynka, ser żółty + warzywa
II śniadanie: jabłko i jogurt
obiad: pierś z kurczaka + warzywa
kolacja: serek wiejski + marchewka + jabłko