To już trzy tygodnie diety. Nono, powiem szczerze, że się cieszę bo minęłam już ten czas przy którym zwykle dawałam sobie spokój. Skoro wytrwałam 3 tygodnie to czuję, że jestem wstanie przetrwać dużo więcej.
Miałam dziś oookropny dzień w pracy... Zdołował mnie, że aż mi się nic nie chcę...
To dziś zjadłam:
1. kawa z mlekiem i cukrem trzcinowym
2. kopytka z mięsem z udka z kurczaka, ogórek kiszony
3. sałatka z kurczakiem kebab (nawet dobra była, ale na pewno nie zagości w moim menu) kanapka [chleb graham dwie kromki, masło, szynka]
4. grochówka
pepsi zero, 1l wody.
1366kcal
day 21
cudmalinka
7 marca 2021, 01:00Ale mam ochotę na te kopytka :D
polishpsycho32
5 marca 2021, 13:43Nie obraz się ale to nie jest jeszcze dieta.Dieta nie polega tylko na ograniczeniu kalorii ale przemyśleniu co wrzucamy na talerz.Pominelas śniadanie co jest sporym błędem.Wiekszosc otyłych osób nie je śniadań bo mówi że nie są głodni z rana,efekt jest taki że podjadaja za dnia albo robią duża kolację.Ty tak nie zrobiłaś ale na dłuższą metę nie pociagniesz w ten sposób.Gotowa sałatka która jest pełna soli też nie wpłynie na zdrowie a prędzej spowoduje zatrzymanie wody.Nie gniewaj się za te uwagi ale nie jesteśmy tu po to żeby ściemniać.
DirtyIzz
5 marca 2021, 14:09Nie gniewam się. ;) Dieta polega właśnie na ograniczeniu kalorii. Wymóg jedzenia śniadań do godziny po przebudzeniu to mit! I ciągnę już tak jakieś 16-17 lat. :D Ja nigdy nie jadłam śniadań, znaczy jem, ale nie do godziny po przebudzeniuu. 2-3h tak. ;) i nie mam zamiaru się zmuszać by jeść inaczej. Od czasów gimnazjum tak jem czyli tak jak mówiłam 16-17 lat, a problem z wagą mam jakieś 5-6 lat, jak po nagłym szybkim przytyciu porobiłam sobie badania i okazało się, że mam Hashimoto. Aczkolwiek na to wszystkiego nie zwalam, bo jedzenie w maczku (a swego czasu dość często,) czy moje ukochane chipsy też się bardzo przysłużyły temu. ;) Możesz wierzyć lub nie, ale jak zjem śniadanie po 3h od przebudzenia nie sprawia, że na kolacje się obżeram. Gotowa sałatka wiem, że nie była najlepszym pomysłem, jednak to nie zdarza mi się często (pierwszy raz na diecie zjadłam coś takiego) więc nie ma zamiaru się za to karcić. ;) napisałam też że nie zagości w moim menu. To była wyjątkowa sytuacja. Zresztą uważam że jak raz na kilkanaście tygodni zje się coś miej zdrowego pozwoli nie zwariować będąc na diecie. ;)
polishpsycho32
5 marca 2021, 15:20Ok rozumiem jeśli nie jesz śniadań to 4 pozostałe posiłki muszą być mocno przemyślane żeby zapewnić niezbędne witaminy .Mało tu było warzyw i owoców , węglowodany w postaci kopytek można zjeść raz na jakiś czas ale lepiej byłoby pobudzić jelita kasza,ryżem brązowym .Możliwe że taki co się po prostu dzień przytrafił a inne są bardziej zaplanowane
polishpsycho32
5 marca 2021, 13:39Komentarz został usunięty
annaewasedlak
5 marca 2021, 07:45Powodzenia.
Nimfaaa.Doraaa
5 marca 2021, 06:50Jak smacznie u Ciebie 😊
tuna_
5 marca 2021, 06:40Gratulacje! 21 dni to na razie dla mnie marzenie, ale hej, innym się udało, więc mi też :D. Mam nadzieję, że humor po pracy udało ci się poprawić i dzisiaj będziesz miała nową energię <3
DirtyIzz
5 marca 2021, 13:20noo powiem, szczerze że przeważnie wytrzymywałam po tygodniu i się poddawałam. ;) tym razem postanowiłam przetrwać ten najgorszy czas i teraz jest łatwiej i szkoda mi zaprzepaścić tych trzech tygodni. trzymam za Ciebie kciuki! Najgorzej jest zacząć. :)
Neserabile
5 marca 2021, 02:24Trzy tygodnie to bardzo ładna małą meta- gratuluję!
DirtyIzz
5 marca 2021, 13:21dzięki :)