Witajcie . Na szczęście powróciłam do zdrowia . Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych , gdyż zamiast na uczelni siedzieć od 8 do 18.20 siedziałam tylko do 11.10 :D. Na szczęście powróciłam do zdrowia :D. Na mojej uczelni odbyła się WAMPIRIADA czyli oddawanie krwi. Jestem z siebie dumna bo mogłam wspomóc tę wspaniałą inicjatywę oddając swoją krwią . Jak dla mnie jest to wspaniała sprawa , bo nigdy nie wiesz kiedy Tobie krew będzie potrzebna . I mimo strachu oddałam ją po raz 2. Mam nadzieję ,że będę mogła oddawać przez kilkanaście ładnych lat . Jeżeli zdrowie na to pozwoli . Więc jeżeli się boicie , to uwierzcie nie ma czego to nie boli. A naprawdę może pomóc innym . W nagrodę otrzymałam batona , napój energetyczny , 8 czekolad i piłeczkę antystresową. W związku z dniem dzisiejszym musiałam zgrzeszyć i zjadłam zaraz po pobraniu batonika i 3 ciastka i wypiłam energetyka , abym trochę lepiej się poczuła . Niestety treningu nie mogę wykonać , surowo zabronione przez panie z krwiodawstwa , ale o 8 rano miałam w-f a więc gra w siatkówkę czyli bieganie , zagrywka etc. Jutro wracam na właściwe tory .
A tak apropo różnych fundacji zdrowotych w piątek otzrymałam swoją kartę z DKMS czyli w przyszłości o ile będzie taka potrzeba będę mogła oddać szpik kostny. Jestem dumna z siebie ,że podjęłam się takiego wyzwania . Mam nadzieję ,że będę w stanie pomóc innym :)
A jak u was . Dajecie radę ? Mam nadzieję ,że tak . Trzymajcie się :)
szewczyk_656
19 marca 2014, 22:20Oddawanie krwi w moim wykonaniu konczy sie porażką. Niestety za każdym razem sie boje ale za to pobierac komus nie ma problemu. Fajnie ze chcesz pomóc innym:)
ona1991wawa
19 marca 2014, 16:41ja rowniez mam karte Honorowego Dawcy Krwi, uwazam tak jak Ty ze to jest szlachetna inicjatywa i wiesz ze zawsze oddajesz czastke siebie ktora moze uratowac komus zycie :) a co do tych grzeszkow to nie masz co sie nimi prejmowac w takich chwilach sa wybaczalne :)
MissPiggi
18 marca 2014, 21:22Ja oddałam krew już 9 razy;P I teraz mam zakaz na 4 miesiące...:( I ostatnio będąc w centrum też właśnie zgłosiłam się do DKMS:) Warto pomagać:)