Hej :). Dziś w zasadzie wolny dzień . Tylko 1 zajęcia na uczelni i to o 17 wiec czas szybko zleciał do 18.30 . Oczywiście dzień nie został zmarnowany bo ćiwczyłam i rano i teraz wieczorem . Do dzisiejszych ćwiczeń należały : Rozgrzewka , rozciąganie z Mel B , 8 min ABS z P4P , 8 min pośladki , 7 min Cardio z XHIIT Dayli , Tiffoczki , I Cardio Kick boxing . A co do tytułu to zjadłam 8 tafelków czekoladek , leżą tak sobie od wczoraj i tak ładnie na mnie patrzą. Jutro je chyba wszystkim po rozdaję ,żeby nie kusiły , i donie dietetycznego jedzenia należały rownież tosty z serem , przyznaje się zjadłam 3 podwójne bo byłam strasznie głodna :( . Chyba muszę zapisywać sobie dokładne godziny jedzenia i chodzić z całym ekwipunkiem :D Niestety jak na złość dostałam @ ale na szczęście jest łagodna więc mogę trenować . Tyle z tego dobrego :)
Dzisiaj miałam zaszczyt zostania matką chrzestną dla mojego bratanka . Nawet nie wiecie jak się cieszę . Bo strasznie chciałam nią zostać. Jak widać marzenia się spełniają . Teraz mam wielką MOTYWACJĘ ,żeby jeszcze lepiej się prezentować na chrzcinach , które będą albo w maju albo w lipcu. Więc spinam tyłek i biorę się w końcu w garść .
Trzymajcie się ciepło ;)
ona1991wawa
21 marca 2014, 00:32heh, ja tez mam chrzsciny jakoś niedługo i tez bede mateczką :D mojego 'syna' juz go tak nazywam :) ostatnio spedzilam z nim urlop :) powodzenia kochana ;) trzymajmy się :)