"...i za wszelką cenę je osiągaj", wydaje się że czasami łatwiej powiedzieć niż cokolwiek zrobić, prawda?
Wyobraźmy sobie, że w Nowy Rok postanowiliśmy zrzucić 10 kg do lata, może nawet do początku czerwca, bo wiadomo... wysokie temperatury, koniec roku szkolnego, semestru, perspektywa zbliżających się wakacji. Na osiągnięcie założonego celu przeznaczyliśmy sobie 21 tygodni. Oznacza to, że w ciągu tygodnia musielibyśmy zrzucić około 0,5 kg, czyli dzienna redukcja kalorii musiałaby wynosić 500 kcal. Wydaje się sporo, ale... czy na pewno?
Czytaj więcej NA BLOGU
MllaGrubaskaa
11 stycznia 2015, 07:17Ja nie stawiam sobie konkretnych celów, są dla mnie pewnego rodzaju presją, a ja wolę działać swobodnie ;))
Nazdrowie
9 stycznia 2015, 21:23Już boje się małych kroczków bo zrobiłam jeden i zawróciłam, ale pomysł na cel do lata niby stary jak świat, a wciąż najlepszy. Powodzonka!
niezapominajka33
7 stycznia 2015, 09:48Też chce dychę mniej - co najmniej :)
Enchantress
6 stycznia 2015, 19:50Ja chcę 10 :) 10 mniej do wakacji :) idę poczytać Twojego bloga ;) Pozdrawiam serdecznie.
marii1955
6 stycznia 2015, 19:39Jestem realistką i tak prawdę mówiąc niczego nie planuję ... Ale też ciągle stabilizuję wagę i jak na razie wychodzi mi to nawet, nawet ... Przekonałam się też , że obecna moja waga i treningi , które wykonuję pozwalają mi na w miarę "luzne" jedzenie , ale też gdybym chciała mieć wagę 57 kg - zmuszona bym była do większych wyrzeczeń . Tak więc każdy powinien się zastanowić nad tym CO CHCE OSIĄGNĄĆ , aby to utrzymać - a nie tylko na okazję jakiegoś wydarzenia np. wesele w rodzinie ... Takie odchudzanie "na zawołanie" ma "krótkie nogi" - tutaj potrzebna jest konsekwencja w działaniu ... Pozdrawiam serdecznie :)))
DietetyczkaNaDiecie
6 stycznia 2015, 21:27konsekwencja w działaniu - otóż to :-)
Magdalena762013
6 stycznia 2015, 19:28O wlasnie - ja omijam szerokim lukiem wyzwania p.t. "Schudnac ... Kilo do...". Dla mnie jest to zbyt ogolne zalozenie. Stad moje b. szczegolowe - ktore pewnie widzialas. Masz racje, ze zakladajac, ze bede robic jakies cwiczenia od dzis, po prostu przejrzalam you tube w poszukiwaniu czegos dla mnie i popytalam kolezanki. Ale im wiecej konkretow, a do tego "im wiecej osob, ktore jeszcze punktujac Cie zmobilizuja nas do dzialania- tym lepie.
Agnes2602
6 stycznia 2015, 17:45Faktycznie u mnie wychodzi 1,5 kilo miesięcznie to do maja będę miała65,postanowienie jest do lata i oby do końca roku efekty utrzymać, no ale komunia święta po drodze może się uda wcześniej to osiągnąć.
Rakietka
6 stycznia 2015, 15:52Dobry post ;)
evelevee
6 stycznia 2015, 14:46Taaak, jestem na etappie stawiania sobie realnych celów- nierealne- szybko demotywują i koniec z założeniami!
tracy261
6 stycznia 2015, 14:40A samo się nie zrobi... :)
torciktola
6 stycznia 2015, 14:35Ja w tym roku chce schudnąć 20kg i musi mi się udać! Damy rade !Pozdrawiam :)