Straciłam zapał do wszystkiego...nie ćwiczę, nie trzymam diety...nie robię ze sobą zupełnie nic...i dlaczego??? Niedługo stracę pracę! To cena za bycie mamą...Wiem to od sierpnia, szukam...ale nie jest mi łatwo...Na razie przeciągam ten moment...zaległe urlopy...Moje stanowisko zajął "cwaniaczek" zatrudniony na zastępstwo...ktoś z polecenia, kto miał gwarantować bezpieczeństwo i szansę na powrót. Nie ma już uczciwych ludzi, nikomu nie można ufać...
Jest mi źle...Hej...potrzebne dobre słowo, motywacja by się ogarnąć i stanąć na nogi!!!
NewShape2017
23 listopada 2015, 14:16Co do uczciwości to sie zgadzam w 100 a prace sttacilas bo po prostu bylas najlepszym kandydatem do zwolnienia a cwaniaczkowi trzeba było załatwić etat. Wspolczuje ale moze tak mialo byc kto wie. Życzę powodzenia w szukaniu dobrej pracy
Dexterek.joanna
20 listopada 2015, 14:55Dziękuję Wam! Jesteście kochane!
jovanka28
20 listopada 2015, 13:36nie poddawaj się! Tak widocznie miało być, jedne drzwi się zamykają, żeby mogły się otworzyć inne. Znajdziesz coś lepszego! :)
anhedonia.
20 listopada 2015, 13:36na jednej firmie świat się nie kończy, głowa do góry :) nie poddawaj się, dbaj o siebie a kryzys może stać się początkiem czegoś nowego, lepszego, ciekawszego..
Eulidia
20 listopada 2015, 13:15jak to? zwolnia Cie bo zostalas mama? a moze do sadu pracy z nimi? nie poddawaj sie!!
Eulidia
20 listopada 2015, 13:15jak to? zwolnia Cie bo zostalas mama? a moze do sadu pracy z nimi? nie poddawaj sie!!
megiagnes
20 listopada 2015, 13:13My mamy tak mamy ;) powodzenia w szukaniu pracy ,będzie dobrze ;)