Hej, co Was motywuje...do ćwiczeń...zdrowego odżywiania...??? Powiesiłam sobie na szafce kalendarz z wyzwaniem i po każdym zrealizowany dniu zakreślam na zielono...i widzę, że cieszy mnie ten widok coraz bardziej zielonej kartki :-)
Staram się ćwiczyć rano lub w południe - Bobo ma wtedy dobry humor i potrafi zająć się sobą :-)
Na YouTube wygrzebałam następny kanał z ćwiczeniami dla mam!
I te ćwiczenia, skierowane konkretnie do mam motywują mnie bardziej, niż inne...
Stąd na mojej liście również:
Czas na drugie śniadanie! Miłego dnia!
Dexterek.joanna
7 kwietnia 2015, 12:23Tak to może być bardzo skuteczna motywacja...nie ma jak czujne oko rodziny ;-)))))
aska1277
7 kwietnia 2015, 11:52Hmmm co motywuje? Chyba nic mnie nie motywowało do tej pory, ale za rok córka ma Komunię :) i chyba to będzie moja motywacja :(