Tydzień czwarty - trening drugi zaliczony!
Dziś troszkę zamarudziałam...patrzę za okno a tu ciemność...nic to! buty na nogi! Mały sukces - już drugi dzień udaje mi się kontrolować to co jem - planuję posiłki, zabieram jedzonko do pracy - oby tak dalej!!!
Ana96
10 kwietnia 2013, 22:14super, ja sie nie moge zmobilizowac do bieganie, ale chyba pora zacząć :) powodzenia
Ana96
10 kwietnia 2013, 22:13super, ja sie nie moge zmobilizowac do bieganie, ale chyba pora zacząć :) powodzenia
steppingstonee
10 kwietnia 2013, 22:11oby tak dalej ! :)