Witajcie :)
Jestem tu trzeci raz... trzy lata temu udało mi się nawet trochę schudnąć...lecz zgubione 40 kilogramów zamieniło się niestety w 50 kilogramów, ale w drugą stronę - klasyczne jojco... Dumna z siebie nie jestem i nie zamierzam się tłumaczyć, że problemy, że zdrowie, że sram tam tam...Zawaliłam i tyle... Powróciłam z nową motywacją, która póki co mnie nie opuszcza :) Nie wiem czy dam radę, bo wiele razy sobie to obiecywałam... Mam nadzieję, że z Waszym wsparciem będzie mi łatwiej :) Jednocześnie sama chętnie posłużę radą i pomocą :)
Działam od tygodnia, zrzucone 1.3 kg - wiem sama woda... Jem w miarę normalnie co nie znaczy, że za chwilę czegoś nie ograniczę .. Na początek odstawiłam alkohol i słodycze... Tego pierwszego było naprawdę spoooooro...
Witajcie po raz TRZECI :) Powiada się to trzech razy sztuka :P Oby....
Pozdrawiam :):):)
zlotowlosaaa
22 czerwca 2017, 17:05Tez kiedys schudlam ponad 30 kg i pozniej wrocilo z nawiazka..to samo co u Ciebie :( ,a teraz juz polecialo 15 takze powodzenia kochana :)
Devorah
22 czerwca 2017, 17:59Dziękuję :P Jestem dobrem myśli :) Pozdrawiam :)
angelisia69
22 czerwca 2017, 16:40Powodzenia,oby tym razem na stale.Zaloz plan na ktorym mozna z przyszloscia stwierdzic ze wytrzymasz ponad mies a nie kilka tyg czy dni
Devorah
22 czerwca 2017, 16:46Dzięki :)