Cięzko mi. 2 kawałków ciasta i szklanki coli nie moglam sobie odmówić, ale i tak jestem zadowolona, że jako-tako się kontroluję. Wieczorem pójdziemy może z siostrą pobiegać, aby spalić nieco kalorii.
Jak mijają wam swięta?
Buziaki
Devon
Cięzko mi. 2 kawałków ciasta i szklanki coli nie moglam sobie odmówić, ale i tak jestem zadowolona, że jako-tako się kontroluję. Wieczorem pójdziemy może z siostrą pobiegać, aby spalić nieco kalorii.
Jak mijają wam swięta?
Buziaki
Devon
Balbinkaa91
22 kwietnia 2014, 01:22Chciałoby się schudnąć, ale też chciałoby się zjeść.
Olsica
21 kwietnia 2014, 09:20Oj kochana.. tylko tyle? Ja od kilku dni jadę ostro po bandzie. Usprawiedliwiam się w myślach "w końcu to święta" :D
Wiosna122
20 kwietnia 2014, 18:46Ja nic nie zgrzeszyłam, chyba mi skrzydła wyrosną haha za tak cudownie nie objedzone święta :D ale każdemu się zdarzy, gorzej jak jutro też coś podjesz ..., wtedy to już będzie grzech śmiertelny :D
Balbinkaa91
20 kwietnia 2014, 17:14Cola to trucizna lepiej jej nie pić. Już chyba lepszy będzie sok a najlepsza woda no ale nie każdy ją lubi:)
Devon3413
20 kwietnia 2014, 18:15Wiem, ale i tak ja uwoelbiam. A powinno byc odwrotnie, bo jako osoba interesująca się chemią, wiem, co wchodzi w jej skład :D
dietasamozuo
20 kwietnia 2014, 16:58kurde, ja coli nawet nie wliczam do bilansu a kurde powinnam... wypiłam litr ; /