Pierwszy kroczek za mną. Z tej okazji wybrałam się na "Dr. Strange". Jak ja lubię takie bajeczki dla dużych dzieci !!!!! Stara już jestem , ale jak mi taki niepokorny zamiecie peleryną to tętno przyspiesza . Normalnie skrzyżowanie Neo z Supermanem" ! Niby nie przepadałam za Cumberbath'em w Sherlocku ale to pewnie dlatego, że obejrzałam pół jednego odcinka . Synuś się ze mną nie chciał wybrać, bo go takie bajki nie interesują.Ten to woli "Wołyń" albo pewnie Pitbula.Córcia poszła z kumpelką na Trolle. Więc się sama wybrałam. Było super!
Tak sobie po cichu myślę , że jak uda mi się w przyszłym tygodniu drugi kroczek to może na "Fantastyczne zwierzęta..." się wybiorę. Chciałabym to i motywacje mam... a jak wiecie motywacja ważna rzecz. Pozdrawiam wszystkich serdecznie