Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
South beach


Wczoraj była ciężka noc.. Przez pół nocy zwracałam wszystko, co przyjęłam przez ten dzień... Myślę, że nawet zwróciłam kompot z komunii.. 

Przez co dzisiaj na wadze było 72,5 kg. To jest metoda... Tylko żołądek boli, bo prawie też go wyplułam.... 

Dzisiaj reset i delikatne jedzenie, żeby nie rozzłościć mojego żołądka i zobaczymy co się będzie działo jutro.. 

  • Ellkaa

    Ellkaa

    10 września 2014, 13:08

    Coś zjadłaś niedobrego, że tak Cię męczyło całą noc? :(

    • decesso

      decesso

      11 września 2014, 02:01

      w sumie to trzymałam dietę a wieczorkiem wpadł soczek pomidorowy.. ale jak wyszłam z psem, to dobrze, że krzaki były obok, bo nawet nie zdążyłam kucnąć...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.