Wczoraj była ciężka noc.. Przez pół nocy zwracałam wszystko, co przyjęłam przez ten dzień... Myślę, że nawet zwróciłam kompot z komunii..
Przez co dzisiaj na wadze było 72,5 kg. To jest metoda... Tylko żołądek boli, bo prawie też go wyplułam....
Dzisiaj reset i delikatne jedzenie, żeby nie rozzłościć mojego żołądka i zobaczymy co się będzie działo jutro..
Ellkaa
10 września 2014, 13:08Coś zjadłaś niedobrego, że tak Cię męczyło całą noc? :(
decesso
11 września 2014, 02:01w sumie to trzymałam dietę a wieczorkiem wpadł soczek pomidorowy.. ale jak wyszłam z psem, to dobrze, że krzaki były obok, bo nawet nie zdążyłam kucnąć...