....wczoraj odpoczywalam przed nocnym dyzurem na ogrodzie, na hustawce. Jak cieplo i przyjemnie! U sasiadow sa ptaki w gniezdzie( szpaki albo kosy , nie wiem) , a u mnie rodzice szukaja jedzenia. Metr od hustawki chodzi sobie taki ptaszek i patrzy na mnie. Dobrze , ze moje male pieski mialy zamkniete oczy w blogosci i spaly.
Dieta u mnie super. Co widac po ubytku kilogramow. Proszkiem z alg morskich zastepuje jeden posilek. Zalezy jak mi wypadnie. Reszta to warzywa i jeszcze raz warzywa. U nas w sklepie mozna kupic chlep( po normalnej cenie chleba) , ktory ma tylko 1/3 wartosci weglowodanow w porownaniu z normalnym chlebem i nadaje sie do diety bialkowej. Takze ,mam warzywa, chleb, chuda wedline i chudy ser.
Brakuje mi owocow, ale jakos juz najgorsze jest za mna . Mozna sie przyzwyczaic. Chodze na fitness i ostatnio duzo sie ruszam ( jak zawsze ha ha ).
Zrobilam wielkie osiagniecie: porzadek w mojej szafie!!! Moze to brzmi skromnie , ale dla mnie to osiagniecie. Mam ogromna szafe na 4 metry i do sufitu. wszystko w niej bylo....za male , za duze i kto tam wie co jeszcze. teraz mam luzy i moge dotrzec do kazdego wieszaka. Sukienki wisza osobno!! Jestem z siebie dumna. Ja po prostu mam wszystkiego za duzo. teraz juz lepiej sie czuje , bo za duzo to tez problem..
Malo robilam wpisow poniewaz czasu mi brakowalo.Poszukuje w dalszym ciagu sukienki na slub. W srode nastepne podejscie w innej miejscowosci, kto wie....
Poszukuje z moim Panem nowego domu dla nas. To tez jest dosc czasochlonne i podniecajace!! teraz wszedzie mozna zobaczyc foto i wszystkiego sie dowiedziec z internetu.
Oczywiscie szukanie tez jest czescia kupowania.Ta przyjemna czescia.
Jeszcze 6 tygodni do wesela mojego syna. Czesto rozmawiam z moja przyszla synowa na skyp i za kazdym razem ciesze sie , ze ona bedzie moja synowa. mam nadzieje , ze i ona to samo pomysli sobie o tesciowej.
Sukienke kupilam , ale to ta ktora ubiore do kosciola . Musze jeszcze do niej miec morelowy zakiecik .Buty tez kupilam super.
Na wesele( czyli na przyjecie weselne) chce miec sukienke powiewna, z dekoltem w V i nie za krotka. Myslicie , ze mozna taka latwo dostac????????
na szczescie mam jeszcze te 6 tygodni.
Jutro jeszcze raz nozny dyzur,
Syn byl u ksiedza po zaswiadczenie o I Komuni SW. ......nie ma czegos takiego w Holandii !! ha ha ha dzieci przystepuja do komuni dla wiary , a nie dla papierka.
Tak myslalam, ze tutaj nikt nie bawi sie w tego typu papierkowe rzeczy.Powiedzialam synowi , ze mam dowod jego Komuni, kasete video ;)))) zawsze mozna ogladnac z ksiedzem.
Mlodszy syn konczy za miesiac szkole podstawowa, a przeciez dopiero zaczal tam chodzic. Pamietam jego pierwszy dzien tam ,tyle juz lat za nami. Tyle milych chwil ,kolegow , ktorzy przychodza na lunch , pobawic sie po poludniu, zabaw karnawalowych i wymyslania strojow!! Po wakacjach nauka na serio, nowi koledzy.
Dal mnie tez nowe wyzwania....
milego dnia wszystkim
nagietkadietka
22 maja 2012, 11:12znajdziesz, znajdziesz sukienkę i to taką jak wymarzyłaś :) fajnie że synowa Tobie odpowieda i ważne że dogadujecie się :) pozdrawiam i życzę sukcesów
ania2048
22 maja 2012, 08:54Takie przygotowania poza całym zamieszaniem są super. Na pewno będziesz miała super wesele i fajnie że się dogadujesz z synową. Powodzenia!
madziara74
22 maja 2012, 05:53Hej, znajdziesz cośdla siebie,a dobra synowa i dobra teściowa to podstawa! na mam super teściową, teścia też, dogaduję sie z nimilepiej z niz z rodzicami, pozdr
hoffnungsvoll
22 maja 2012, 05:44Widzę, że u Ciebie podobne przygotowania! Znajdziesz ten morelowy żakiecik. O ile się nie mylę, w sklepie, w ktorym ja tą moją miętową sukienkę kupiłam, było cos takiego. Sklep sie Mohito nazywa. Poszukaj! Sukienkę znajdziesz też! Na bank! Tylko połazić trzeba trochę! Fajnie, że podoba Ci się przyszła synowa. To ważne. Moja teściowa jest dla mnie jak matka, albo jeszcze wiecej;-))) Buziaki!