kilogramy powracaly a ja bylam zalamana i tsk od 2 lat glupia bylam nie da sie szybko schudnac no chyba , ze na chwile.
niby to wiedzialam ale myslalam , ze musze czuc glod.
oswiecilo mnie zalozenie zeszyciku w ktorym pisze co i ile jem i pije przez caly dzien i okazalo sie ze gdy robilam to niby moje odchudzanie to jadlam po 600 fo 1000 kcal nawet o tym nie wiedzialam nic dziwnego ze wieczorem mialam ataki glodu jadlam potem wyrzuty sumienia i konczenie diety bo ciezko bylo no nic dziwnego , ze tak sie dzialo
no ale coz czlowiek sie uczy na bledach moze waga wolniej leci ale przynajmniej latwo wytrzymac.
waga okolo tyg temu 77.7 dzisiaj rano 75.2 xawsze cos .
serce.justyna
24 stycznia 2014, 22:21no to dobrze że zmądrzałaś bo to nie madre postępowanie waga fajnieże 2 kg w dół gratuluje, pozdr
cel70
24 stycznia 2014, 17:52Bardzo mądrze! Ja do tego wniosku doszłam niestety 10 lat później niż Ty! Tak więc do dzieła, chudnij mądrze i już na zawsze! pozdrawiam :)
cocacolagirl
24 stycznia 2014, 00:53no i super bo o to w tym wszyskim chodzi by jesc i chudnąc