Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy trening..


Pierwszy trening zaliczony.. tzn bez szału bo całe 35 minut i to bardzo spokojnie bo Skalpel Chodakowskiej i ominęła ćwiczenia na brzuch. Z tym poczekam jeszcze chwile. 

Zdążyłam sie i okazuje sie że moje ciało to 40% tłuszczu. Niestety wiszący brzuch to nie sama skóra. Trudno najważniejsze, że próbuje cos z tym zrobić.

Udanego weekendu Wam życzę!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.