Zważyłam sie, i wredna waga nie ruszyła nawet o pół kg! GRRRR
Troche mnie to podłamało bo już sie tak starałam.. Ale walczę dalej! Musi w końcu ruszyć wredna suka. :3 Droga wago ----> droga do drzwi jest tam.
WAL SIE WAGO!!!
Z resztą mi nie zależy tak bardzo na wadze jak na tym jak wyglądam :D A muszę być piękna do września.. O matko nie wierzę że już będę tak stara i będę miała 18 lat za niecałe 2 miechy :D I w to że prawdopodobnie spędzę je w Rumuni hahhahah :D
Wczoraj byłam na rolkach z przyjaciółką, znowu mnie przypaliło słońce ale tym razem plecy :D A oto ja, 77 kilowy wieloryb na rolkach :3
Dzisiaj mam pierwszą jazdę i jestem przerażonaaa! :D
Mega bardzo przerażona bo ja za bardzo nie wiem nawet co jest w aucie i jak ruszyć XD Coś czuje że to będzie wyglądać tak:
No ale truudno raz sie żyje trzeba to przeżyć (miejmy nadzieje że wszyscy wokół też przeżyją xD) :D
Teraz lecę bo muszę sie przygotować.. Chociaż o znakach coś poczytać lub coś :D
Jak wam idą dietki? :D
Miłego dnia słonka! :*
littlenfat
7 lipca 2014, 18:27Masz śliczną twarz :O A prowadzenie auta to łatwizna. Czekam na relację z pierwszej jazdy :)
inspirujace
7 lipca 2014, 10:01Dziękuję za wsparcie :* Wyglądasz o wiele szczuplej niż wskazuje waga! Koniecznie napisz jak tam było na pierwszych jazdach ;) Powodzenia!
Suzanneee
6 lipca 2014, 09:32masz bardzo ładną sylwetkę i buzię jak schudniesz bezie cud miód malina :) też uwielbiam jazdę na rolkach choć osttanio przerzuciłam sie na bieganie :)
DomenicaFin
5 lipca 2014, 15:39a ja chciałabym nauczyć się jeździć na rolkach;) miłego popołudnia:)
naajs
5 lipca 2014, 15:34też nienawidzę wagi.. a co do jazdy to ja jakiś czas temu mówiłam to samo a teraz normalnie śmigam, także dasz radę! :*
naajs
5 lipca 2014, 15:34też nienawidzę wagi.. a co do jazdy to ja jakiś czas temu mówiłam to samo a teraz normalnie śmigam, także dasz radę! :*
Makutraa
5 lipca 2014, 12:58Też myślałam o rolkach, ale nie bardzo mam gdzie jeździć. A pierwsze lekcje jazdy są najśmieszniejsze :D Mi się wydawało po pierwszej lekcji, że to banał i jeździłam śmiało ponad 50 po mieście...dopóki nie wpadłam prawie pod autobus :P