Wczoraj miałam naprawdę kieeepski dzień.
Byłam zdołowana moją wagą, bardzo. Teraz widzę to inaczej.
Po prostu się nie poddaję. Będę walczyć! Muszę, nie mogę się poddać, powiedzieć że nie umiem.!
Dzisiaj waga pokazała 74,7. Czyli 0,8 kg mniej niż wczoraj i tylko 1,1 kg więcej niż w niedzielę.
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem, naprawdę, nie wiem co bym bez was zrobiła, tyle wsparcia! Jesteście definitywnie najlepsze! :*
Dzisiaj byłam u dentysty. Umarłam tam normalnie. Ja mam bardzo unerwione zęby więc czuję każde zetknięcie zęba z wiertłem, no i nie działają przez to na mnie znieczulenia, chyba że takie bardzo mocne którymi po prostu szkoda się truć.
Wszystko mam robione na 'żywca'. Do tego mam bardzo słaaabe zęby, już w wieku 3 lat chodziłam do dentysty. W roku jestem u dentysty jakieś co najmniej 12 razy. :P
No i rzucam się strasznie po fotelu bo mnie boli. CUDOWNIE NIE? Musi mnie asystentka dentystki trzymać :D
jak byłam mała to jak dentystka włączała wiertło to ześlizgiwałam się z fotela i wybiegałam hahaha xD
jak byłam mała to jak dentystka włączała wiertło to ześlizgiwałam się z fotela i wybiegałam hahaha xD
Któraś się mnie pytała czy coś robię z moimi włosami że są takie długie. No więc nic nie robię, serio. Nawet odżywki zazwyczaj nie używam. :D
Po prostu mi takie urosły. W sumie to w ciągu 2,5 roku bo wtedy miałam jeszcze do ramion. :D
Po prostu mi takie urosły. W sumie to w ciągu 2,5 roku bo wtedy miałam jeszcze do ramion. :D
Aktywność:
Mel B:
Całe ciało - 20 min
Całe ciało - 20 min
Abs - 9 min
Na nogi - 10 min
Dzisiejsza motywacja:
27 DNI DO ŚWIĄT KOCHANE! *_*
CHCĘ TYLKO POWIEDZIEĆ, ZE BEZ VITALII I WAS NIE WYTRWAŁABYM NA TEJ DIECIE :*
BunDiGanja
28 listopada 2013, 16:51Ojej jak ja nie lubię dentysty! ;( Super że się nie poddajesz! Zuch dziewczyna! :D Super ćwiczonka i trzymaj tak dalej ;*
lenka148
28 listopada 2013, 15:48Aaaah, catching fire UWIELBIAM! :3 No widzisz, będzie dobrze, zobaczysz :)
montignaczka
28 listopada 2013, 08:40trzymaj się i nie poddawaj, gorsze dni na szczęście mijają :)
adorablee
27 listopada 2013, 23:32wariatka. ciesze się, że wystarczy Ci jeden dzen na pozbycie sie złych emocji. To dobrze o Tobie świadczy, szybko się zbierasz i działasz dalej!
Aguilerra
27 listopada 2013, 23:10ja jakos znosze bol u dentysty, ale strasznie nie lubie jak mi wierci, mam wtedy ochote go udusic!
spalina
27 listopada 2013, 22:20podzielam ostatnie zdanie - mnie też bez V jest dużo ciężej, fajnie, że stworzono taki portal. Ja nigdy nie miałam kłopotów z zębami i chyba dlatego zawsze chciałam wchodzić jako pierwsza (żeby mieć już z głowy). teraz nie mam problemów i wizyta u dentysty nie napawa mnie lękiem, chociaż przyznam, że zetknięcie z maszyną do borowania wspominam ZAWSZE źle. :P
littlenfat
27 listopada 2013, 21:30Mówiłam, że wzrost wagi jest przejściowy. A co do dentysty wiem, co czujesz. Ja w zeszłym roku byłam chyba na 10 wizytach z czego na 3 pierwszych miałam robioną kanałówkę i też bez znieczulenia :)
ewela22.ewelina
27 listopada 2013, 21:20omg motywacja mega1!! nie przejmuj sie waga:)