Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 10.... :)


Witam,

Wczoraj mały kryzys w własnej głupoty. Wczorajszy dzien. Był długi i bardzo męczący. Do domu wróciłam po 19 bo a  z domu wyszłam o 7.  Totalnie nie byłam przygotowana na tak długie zajęcia. Jedzenia wzięłam za malo. Chciałam być twarda i nie isc do piekarni obok szkoły  no i teoretycznie byłam. Ale kiedy przyszłam już do domu  to byłam tak potwornie głodna ze jadłam i jadłam FUCK. W domu zjadłam talerz  bigosu, duża biała bułke z pasta z makreli i pomarańcza. Było mi tak głupio i tak źle ze to zjadłam. Mogłam isc do bagietki i kupić cos nie słodkiego jaka słucha bułke cos ze szpinakiem a w domu nie pochłonęłabym takiej ilości jedzenia jakie pochłonęłam. No ale cóż stało się. Dumna z tego powodu nie jestem.  Nie pierwsze nie ostatnie najważniejsze ze trwam dalej.  

Menu z dzis

Śniadanie:  bulka grahamka z serem ogórkiem i papryka, pol dużej bulki  z szynka i ogórkiem, kubek herbaty

II śniadanie: bulka z szpinakiem, bulka maślana wiem wiem malo dietetyczne  lecz nie chciałam popełnić bledu z dnia wczorajszego

Obiad: 2 parowki  2 kromki chleba słonecznikowego 3 male ogórki konserwowe

                                      Kolacja: kisiel wiśniowo- granatowy

Godzinowo jak zwykle dziwnie ale coz.  Wracając do domu zaszłam na małego loda z automatu mniam. Uwielbiam lody i nie mam zamiaru z nich rezygnować.

Plany majowy oprócz imprezowej mojoweczki kupienie wagi. Mam mega ochote na zważenie się a nie mam na czym . Ale poczekam jeszcze troche. Odchudzanie bez wagi bezsensu. Zakupie ja jak wrócę od rodziców. Obym tylko na majowce nie przegiela za bardzo z jedzeniem. Zawsze jak jade do domu to mam pole do popisu z jedzeniem lecz tym razem będzie inaczej. Na pewno będzie inaczej .  

Pozdrawiam cieplo....:)       

 

<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" /> 

  • amelia372

    amelia372

    24 kwietnia 2012, 20:44

    Trzymam kciuki za majówke...ja jade do teściów no i niestety głupio będzie powiedzieć teściowej, że przepraszam tego nie zjem...wiec nici z mojego odchudzania będzie.... bądź silna nie daj się dietke trzymaj :)

  • tynka123

    tynka123

    24 kwietnia 2012, 20:40

    Heh. kiedys napewni sie zważysz ocenisz mnie http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/5082081

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.