Hej!!!!
Mam wrazenie ze ostatnio dodalam wpis ze 100lat temu... a tutaj tyle sie zmienilo. Od czego zaczac?
A wiec po pierwsze w koncu moge biegac!!!! od konca lutego wiec sobie smigam, a razie powoli bo szalec z predkoscia jescze nie moge. Moj pierwszy bieg na 10 km juz za miesiac wiec trzeba sie spiac poslady zeby dac rade a nie wygladac tak
tylko tak
Dieta dieta.... waga u mnie waha sie od 57 w lutym do 55kg obecnie ( diety w tym czasie nie bylo - nadal walcze z kompulsami, ale dzieki terapi jest o niebo lepiej, i nie mam juz takich ciagow jak od wrzesnia do grudnia). Poza tym musze sie pilnowac bo nadal walcze z candida i wiadomo ze dieta to podstawa wiec staram sie byc grzecznaod 30dni zero slodkiego - jedyny grzech to suszone owoce ktorych tez mi nie wolno ale sukcesywnie starm sie je eliminowac.
Troche prywaty
A w tym temecie to jak zwykle duzo sie dzieje.... jest milosc tylko jak to zwykle bywa bardzo skomlikowana, ale sutuacja wyjasni sie za 2 tygodnie, mam nadzieje ze bede z "moja' ukochana osoba...
jestem w trakcie poszukiwania pracy - ciezko mi idzie bo ciezko mi sie zmobilizowac, wiec nie dzialam w tej dziedzinie na 100% swoich mozliwosci, a powinnam!
wesolych swiat!!!!
ps. cieszcie sie pysznym polskim jedzeniem, ktorego strasznie wam zazdroszcze i na otarcie lez mam tylko kabanosy:)
hulopowiczka
22 kwietnia 2014, 13:40no bo dodałas ostatnio wpis 100 lat temu;P super że biegasz:D ja bardzo polubiłam bieganie:) i stawiam teraz tylko na nie:)
Dushyczka
20 kwietnia 2014, 20:42super że już możesz biegać :) ja znów zaczęłam Insanity i zakończyłam 3 tydzien i jest bosko :D