Tak wiec dzisiaj staję na wagę a tam uwaga uwaga 52,2kg no morde jeża!!!! a miało byc już 51kg no nic, ten wzrost to może z tego mojego 4 dniowego mega jedzenia, troche to załamujace ale to znaczy ze trzeba sie wziac do roboty i przestac jesc słodycze w takich ilosciach hurtowych jakie czasem pochłaniam i bedzie dobrze:) Chociaz wczoraj siostra powiedział że schudłam ( a ona raczej w tym kiepska jest tzn widzi np róznice po 10kg hehe) i ze juz mam sie nie odchudzac, i że nie mam dupy heheh. Wiec jednak cyferki nie najwazniesze:)
a teraz menu:
S - owsianka z jogurtem i pół banana
O - 3 mini kanapki z serkiem, koktajk owocowy
K - i tutaj albo sałatka, frtyki/burger frytki - bo idziemy do restauracji z okazji odwiedzin:)
dlatego obiad taki a nie inny, żeby jednak w limicie jakims przyzwoitym sie zmiescic
Cwiczenia:_ to na pozniej
45min marszobiegi
30min hula
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Belldandy1
24 marca 2012, 14:25Waga to nie wszystko, najważniejsze to dobrze czuć się w swoim ciele. Powodzenia;)
hanejowa
22 marca 2012, 21:05siostra na pewno ma racje... my jak zwykle nic po sobie nie widzimy heheh i wiecznie wymagamy więcej.... teraz olej wagę i ciesz się z wizyty siostry....
FiolekAlpejski
22 marca 2012, 21:04cyferki to wiadomo nie sa najważniejsze. Musisz dobrze sie czuć w swoim ciele i dobrze wygladac
Pendulum
22 marca 2012, 20:19wiesz, chciałabym mieć taki problem. chciałabym ważyć koło 50 kg :D
53szprotka
22 marca 2012, 19:25Ale słodzenie jak ja tego nie lubie, skoro jadłaś słodycze i inne zakazane przysmaki to normalne, ze jest wiecej. Prosze weź sie do pracy i dietkowania bo jestes moja motywacja ja chce Cie gonić do Twoich kg.
klaudeczka1983
22 marca 2012, 18:49u mnie to samo kochana, jeden dzien balowania, tydzien poszczenia - to straszne :-(( jesli siostra widzi,ze schudlas to na pewno tak jest!! nie martw sie waga, wroci na swoje miejsce.
groszek305
22 marca 2012, 17:41Siostra jednak się zna :))))) tak mniemam :))
agus2003
22 marca 2012, 16:30A może warto uwierzyć siostrze, a nie wadze:))