dzisiaj nie ma sie czym chwalic, jedzeniowo beznadziejnie wiec prosze za bardzo nie krzyczec jestem wykonczona nie miałam siły gotowac i włsnie skonczyła mi sie butla z gazem czyli znaczy za do poniedziałku moge zamarznac bo u mnie kaloryfery słabo grzeją:/
własnie sie obudziałam bo jak przyszłam z pracy to padłam jak długa..
dzisiaj daje sobie luz z cwiczeniami bedzie tylko meczenie brzuszka czyli hula i brzuszki
a teraz moje 'menu'
S - musli +pł owsiane z mlekiem, mandarynka
O - bagietka kupna z szynką
D - 3 mandarynki, 3 ciasteczka'cookies'
K - 3 kanapki z dżemem i masłem orzechowym( które wygrzebywałam łyzeczką juz się skonczyło chlip chlip), kakao
a teraz dajcie mi odwage żebym jakos wygrzebała się z poscieli
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
FiolekAlpejski
11 lutego 2012, 23:16dużo nie zjadlaś, czym ty sie przejmujesz? jest dobrze :) odpocznij piękna