zupełnie nie wiedząc czemu najadłam się dzisiaj jak swinka:(
do obiadu spoko a pozniej:
6wafli ryzowych z masłem orzechowym
3 czekoladki
3 toffifi
200 g haribo
i teraz jest mi ble.... niby się nie odzchudzam ale to nie znaczy że moge wpieprzac jak dzika!!!!! i teraz czuje się beznadziejnie, idę pocwiczyc co by to spalic:(
Edit
dziękuję dziewczynki za podniesienie na duchu:)
jednak pocwiczyłam mam nadziję ze spaliłam chociąz misie hehehe
30min rowerka
30min trening interwałowy shape
100brzuszków
Jutro już obiecuję samej sobie nie robic głupot:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
tyniulka
5 lutego 2012, 18:57Racja! powietrze mrozne, ale sloneczko ladnie swieci i jest przyjemnie mimo mrozu :) cmok
tyniulka
4 lutego 2012, 19:50Pewnie ze pożycze! Dziękuje bardzo
takaja27
2 lutego 2012, 23:05nie jestes beznadziejna, jesli poszlac pocwiczyc, aby splic
paauulinaa
2 lutego 2012, 22:42mmmmmmmmmmm toffi :)
polishpsycho32
2 lutego 2012, 21:32oh ty chudzinko mozesz sobie podjesc czasem haha
hanejowa
2 lutego 2012, 21:28raz na jakiś czas mozna zaszaleć ale nie rób tego za często.... poćwiczyłaś więc wyrzuty sumienia mogą być troszke mniejszze
coraz.bardziej.piekna
2 lutego 2012, 19:26! Ja Ci mówię, ze to wszystko przez pogode!!!
FiolekAlpejski
2 lutego 2012, 18:57Jak się cwiczy to można zjeść :) wiec wcale nie jesteś beznadziejna. Gorzej jak ktoś wpieprza i leży na kanapie.
agus2003
2 lutego 2012, 18:51Hej, witaj w klubie:))) Ja do podwieczorka trzymałam sie dzielnie, a potem wciągnęłam garść trufli i też mi ble....:((
xLadyDiana
2 lutego 2012, 18:51troszkę więcej poćwicz, jutro w miarę pohamuj swoje chęci na coś słodkiego i będzie dobrze :)) pozdrawiam ;*
groszek305
2 lutego 2012, 18:48eeeeeeee nie jest źle :))