Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lepiej ale bez rewelacji


Wczoraj dzień ważenia, waga trochę odpuściła ale i tak jest jeszcze 0,5kg na plusie. Dzisiaj dzień pod względem dietetycznym udany. Była godzinka na rowerze, trochę rozciągania i ćwiczeń z hantlami. A poza tym ok 5h sprzątania w mieszkaniu. A rano zakupy. Nie jest źle.

A. dalej siedzi u ojca. W przyszłym tygodniu prawdopodobnie go wypiszą i przewiozą na rehabilitację. Kurcze, żeby wszystko poszło dobrze... Tak strasznie mi go brakuje. Jak to człowiek szybko się przyzwyczaja... U mnie problemy wciąż narastają, walczę co sił ale każdy dzień przynosi następne. Mam już serdecznie dość...

Kończę. Dziękuję Kochane za Wasze wsparcie, trzymajcie się. Buziaki.

Asia

  • .Rosalia.

    .Rosalia.

    14 lipca 2014, 11:59

    Myślę, że 5 h sprzątania to był ogromny wysiłek :D Poza tym, też mam nadzieję, że z ojcem A. będzie wszystko dobrze... i nie dziwię się, że zaczyna Ci go brakować. Trzymaj się :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.