Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Obroniłam się!


Ile się wystresowałam to byście padły. Okazuje się, że to wcale nie było konieczne! Ale przemów do głupiej baby... haha Piękna piąteczka zdobi póki co tylko zaświadczenie. Odbiór dyplomów na Gali 24 września (późno trochę ale czekają chyba na drugie terminy), niemniej mogę odebrać go wcześniej, ale jeszcze to przemyślę. 

Ten tydzień pod względem diety zdecydowanie nie był wzorowy. W ciągu 3 dni zjadłam pudło lodów 1,4 l algidy trio. A we wtorek były imieniny mamy więc zrobiłam pyszny sernik z rosą, który skończył się dopiero dzisiaj... Fakt, faktem nie szalałam, ale spadku wagi jutro się nie spodziewam. W najlepszym wypadku pokaże się tyle co w zeszłym tygodniu. Ale nie ma to znaczenia, nie załamuję się i mam zamiar dalej walczyć o lepszą wersję siebie samej. 

Generalnie ten tydzień był niezbyt przyjemny. Stres stresem, ale w poniedziałek do mojego A. zadzwonił znajomy jego ojca (pracują razem w Norwegii), z przykrą wiadomością, że miał on wylew i leży w szpitalu. A. w ciągu jednego dnia pozałatwiał wszystkie swoje sprawy i jeszcze wieczorem udało mu się złapać samolot. Na miejscu okazało się, że sprawa wygląda dużo poważniej niż ten znajomy przekazał. Ojciec A. ma sparaliżowaną całą prawą część ciała, nie mówi i generalnie ciężki mają z nim kontakt. A. dwoi się i troi żeby zaraz po wypisie, umieścić go w jakimś ośrodku rehabilitacyjnym. Będzie musiał też zająć się jako tako firmą ojca, żeby w miarę prosperowała. Więc teraz i on przechodzi ciężkie chwile. Staram się jak mogę być dla niego wsparciem, ale wiecie jak to jest na odległość. Nie mam możliwości wyjazdu, żeby być bliżej niego i  jakoś mu pomóc. Jego siostra też jest w 8 miesiącu ciąży więc raz, że nie wolno jej się denerwować, a dwa niewiele może mu pomóc. 

Pochrzaniło się...

Kończę na dziś, idę jakoś skromnie uczcić swoją obronę z moimi dziewczynami i złapać trochę oddechu. 

Trzymajcie się Kochane. Buziaki.

Asia

  • Vacaburra

    Vacaburra

    5 lipca 2014, 14:53

    Gratuluję! ja tez się broniłam ostatnio- teraz można sie troszke zrelaksowac hehe. Buziaki!

  • .Rosalia.

    .Rosalia.

    4 lipca 2014, 14:14

    Gratuluję Ci przede wszystkim! :D I mam nadzieję, że z tatą A. wszystko będzie w porządku.

  • kompleksowa2014

    kompleksowa2014

    4 lipca 2014, 08:44

    gratulacje , ja też już po :)

  • Ancur90

    Ancur90

    3 lipca 2014, 22:34

    Gratuluję! Kochana, musisz być teraz dla A. dużym wsparciem. Trzymam kciuki żeby się wszystko ułożyło a tata wrócił do zdrowia

  • katy-waity

    katy-waity

    3 lipca 2014, 19:19

    gratulacje:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.