Dzisiejsze menu:
ś. 2 kanapki z twarożkiem ze szczypiorkiem i rzodkiewką
II ś. Big Milk, kostka mlecznej czekolady
o. miseczka żurku z jajkiem i 3 plasterkami kiełbasy wiejskiej, kromeczka chleba, ketchup
p. pół banana, średnia pomarańcza
k. 2 kanapki z sałatą, wędliną, rzodkiewką, pomidorem, pół zielonego ogórka
Dzień jakiś taki smutny dzień. Może to ta pogoda tak działa, nie wiem. Wczoraj rower był tak jak planowałam, a dziś miałam sobie odpuścić żeby w końcu na poważnie przysiąść do pisania tej pracy, ale chyba jednak wygospodaruję te 40 min, może to mi trochę poprawi humor...
Trzymajcie się kochane.
Asia
Malinka38757
15 maja 2014, 20:17Jak ja to dobrze znam w pisaniu pracy że robię wszystkie inne zajęcia byle tylko nie przysiąść i coś napisać;p Powodzenia:)
czekoladka9186
15 maja 2014, 20:29A niestety czasu nie przybywa :D dziękuję :)
Vacaburra
15 maja 2014, 11:36Dziekuję za komantarz! własnie w naszych rekach jest teraz nie tylko nasze zycie, ale i komfort życiowy naszych obecnych lub przyszłych rodzin. Wielu ludzi jeszcze z pokolenia naszych rodziców, po prostu nie wiedziało o tym że szkodzą swoim dzieciom lub zupełnie o tym nie mysleli. U mnie jest akurat tak, że moją nadwagę zawdzięczam tylko i wyłącznie sobie... ale tez sama sobie z nia poradziłam. Powodzenia w pisaniu i w diecie!
BedeWalczycDoKonca
14 maja 2014, 20:27Powodzenia w pisaniu pracy, ja także jestem w trakcie, ale na szczęście to już końcówka. ;) odrobina oddechu na pewno jest wskazana ! :) Ja też zaraz wskakuję w strój sportowy i idę biegać. ;)