Kolejny dzień minął z ogromnym bólem głowy. Mam już tego serdecznie dość! Jedynym plusem tego było to, że nie musiałam iść wczoraj do szkoły i nadrobiłam zaległości kinowe.
Wyjaśnijcie mi, jak to jest, że jednego dnia stoję przed lustrem i zauważam te wszystkie zmiany, a drugiego dnia kiedy stanę przed nim widzę wałki tłuszczu, ogromne udziska! mam już tego dosyć, chcę schudnąć, wyglądać jak człowiek, czemu nie potrafię tego wszystkiego zwalczyć?
JESTEM BEZNADZIEJNA!!!
1,2,3,4,5,6,7,8,9,10
11,12,13,14,15,16,17,18,19,20
21,22,23,24,25,26,27,28,29,30
31,32,33,34,35,36,37,38,39,40
41,42,43,44,45,46,47,48,49,50
51,52,53,54,55,56,57,58,59,60
61,62,63,64,65,66,67,68,69,70
71
curly.
2 listopada 2012, 19:16Dzięki za zaproszenie:) Przejrzałam trochę Twój pamiętnik...i wiesz co? Najpierw musisz pogodzić się ze sobą, zaakceptować to jak jest i jak było kiedyś. Zaakceptować siebie i uwierzyć, że potrafisz zmienić niektóre rzeczy na lepsze. :) To możliwe! Sama miałam trudną sytuację rok temu, ale zawziętością udało mi się wiele osiągnąć, przede wszystkim pokochać siebie. :) Od września trochę się popsuło, i przytyłam z powrotem prawie 7 kg, a schudłam 15. ale dążę do tego samego, co było we wakacje i czuję, że będzie dobrze. :)
hanka1817
1 listopada 2012, 17:45Spokojnie .... poczekaj jeszcze jakis czas napewno bedzie okej .. nie mozesz tym az tak sie przejmowac ; D
Sunshine...
1 listopada 2012, 12:03JA też tak czasem mam, że jednego dnia, ba!, raz wyglądam ładnie, a godzinę potem jak parówa... Ale nie ma na to rady, trzeba po prostu działać dalej, aż w końcu będziemy tak wyglądać, że nawet nam do głowy nie przyjdą ponure myśli :D Powodzenia!