Dzisiejszym dniem zamykam tydzień "odchudzania".
Chyba znowu zawaliłam, była impreza rodzinna 80-tka mojego Dziadziusia. Było pełno jedzenia (w szczególności mięsa - którego nie trawię), dlatego pozostało mi jeść tylko ciasta i owoce, co prawda, aż tak dużo tego nie zjadałam, ale trochę tego było.
A dzisiaj dojadanie po wczorajszym. Obiad rodzinny robiony przez Babcię, która nie przyjmuje możliwości robienia nie tłustych rzeczy.
Dzisiejszy najlepszy tekst: "Przymierz sobie tą sukienkę, bo dla Martynki (moja starsza sis chudsza ode mnie o 2/3kg, przez którą popadam w największe kompleksy związane z moją wagą i moim wyglądem) to za szeroka będzie"
Pytanie na koniec: Czy ktokolwiek mnie czyta?
1,2,3,4,5,6,7,8,9,10
11,12,13,14,15,16,17,18,19,20
21,22,23,24,25,26,27,28,29,30
31,32,33,34,35,36,37,38,39,40
41,42,43,44,45,46,47,48,49,50
51,52,53,54,55,56,57,58,59,60
61,62,63,64,65,66,67,68,69,70
71
kropka94
21 października 2012, 17:27Doskonale wiem jak porównywanie do chudszej/ mądrzejszej/ ładniejszej/ zdolniejszej siostry może demotywować -.-' Trzymam kciuki aby Ci się udało uzyskać wymarzoną wagę!
mritula
21 października 2012, 17:19Nie czytałam, ale przeczytałam :)
donutt
21 października 2012, 17:19czytam :) ale nie zawsze mam czs na pozostawienie komentarza..
szarlot.ka
21 października 2012, 17:12wiem co to znaczy tak to mówią, że "Ty zawsze byłaś przy kości", a tak to wyśmiewają się jak słyszą że jest się na diecie i nie można sie tego jeść. Życzę Ci powodzenia, jedzenie jest najważniejsze więc na to zwracaj największą uwagę!
darjaka
21 października 2012, 17:10Nie ma co się załamywać jednym dniem ! Trzymam kciuki i powodzenia :)
kilkacm
21 października 2012, 17:02Ja też :)
magdalenka1979
21 października 2012, 16:58Czytam:)