No, dzisiaj oprócz obowiązku - rzekłabym - obywatelskiego ;-) dzień zapowiada się (i już jest) aktywnie:
- Skalpel z Ewą i pół treningu z tańca brzucha (cały mnie nudzi :D),
- nauka na następne zajęcia,
- może wreszcie zacznę tę książkę, którą kupiłam parę miesięcy temu - znów za bardzo się zniechęciłam po tym, jak dwie książki, które ostatnio kupiłam nie okazały się zbyt wciągające i nie mogę ich skończyć - co rzutuje na czytanie w ogóle. Jednak - tak jak nie należy się poddawać po pierwszym fakapie odchudzania, nie należy również odrzucać nowej książki tylko dlatego, że poprzednie były mało wciągające.
Ku swojej satysfakcji odnotowałam, że parę dni po DBD (Dzień bez diety :-D) spodnie dresowe kupione niedawno są jeszcze luźniejsze, podobnie jak stanik sportowy, który za pierwszym razem dosyć obciskał. Jednak z DBD należy uważać i nie stosować zbyt często. :-)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.