Jak pech, to pech. Wprawdzie zajęcia na uczelni były ciekawe i przydatne, ale przez to że tak bardzo grzali dorobiłam się. :-/ Nici z treningu. Mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej, a w czwartek mam ten mega maskakrycznie wyczerpujący trening i muszę być w formie. Aaaaa!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Zmotywowana88
7 października 2013, 22:17Zdrowiej ! :)