Drugi dzień z Ewą - trening Skalpel zaliczony. I znów pojawiła się energia po treningu. Wcześniej tego zjawiska nie miałam - była satysfakcja, poczucie relaksu, ale energii nie. :-)
Za jakiś czas spróbuję sobie zwiększyć intensywność - może się uda zrobić dwa treningi dziennie. Ale tym razem nie będę sobie robiła planu pt. schudnąć do Gwiazdki /Sylwestra/Trzech Króli - tylko zobaczę ile mniej więcej ubyło w kolejnych miesiącach i jak poprawiła się kondycja. Gdy parę lat temu udało mi się duuużo schudnąć stosowałam tę samą strategię. Nie tylko z porażek można wyciągać wnioski. :-)
Weekend zapowiada się towarzyski, więc treningi będą zapewne przed wyjściem z domu. ;-)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.