Środa:
Śniadanie: jajecznica z 3 jajek od młodych kur, bułka z ziarnami, kawa i dwa ciastka. Drugie śniadanie: bułka z ziarnami z polędwica drobiowa i ogórkiem. Obiad: zupa ogórkowa. Podwieczorek: kawa i dwa ciastka. Do tego kilka chipsów, butelka wody, dwie herbaty i mały kieliszek nalewki aroniowej.
Czwartek:
Śniadanie: dwa jajka w chlebie, kawa i dwa ciastka. Drugie śniadanie: bułka z pasztetem i pomidorem. Obiad: zupa pomidorowa. Podwieczorek: kawa i dwa ciastka. Kolacja: kawałek chleba z paprykarzem i kawałek chleba z pasztetem i pomidorem. Do tego butelka wody, herbata i popcorn z córką na pół zjadłam (nie jestem z tego dumna, ale kotek mi zdechł i miałam doła). Chociaż chyba lepszy popcorn niż tak jak kiedyś kiedy smutek był słodkie i to co w ręce wpadło.
Wiem, że by mogło nie być tych ciastek, ale to mój nawyk i boję się zacząć to zmieniać, żeby potem nie rzucić się i nie zaprzepaścić wszystkiego. Ale mam w planie karę dla siebie. Za brak spadku tydzień bez słodyczy po południu.
A ten mój kotek biedny taki fajny, chodził za nami i nagle zdechł. Nie mam pojęcia czemu. Mąż mówi, że wyglądało jakby jakaś truciznę zjadł. Tylko nie wiem co. U nas wszystkie chemikalia są zabezpieczone, nie ma trutki na myszy ani nic. Może poszedł gdzieś i coś zjadł. Nie wiem. Szkoda mi go było, taki fajny był i mój wymarzony. Zawsze chciałam mieć takiego rudego kotka pięknego. Dzieci płakały, smutno tak było. Oj😥
Mirin
15 października 2021, 09:41Dodaj więcej warzyw i owoców, będzie lepiej. Szkoda kotka
CzarnaNatka
15 października 2021, 16:13Dobre jest te pisanie co się jadło, bo wtedy widać czarno na białym co jest źle. Wprowadze więcej warzyw i owoców. Dziękuję.