To co nabroilam w sobotę już opisałam :D ale niedziela jest jak najbardziej na plus . Posiłki lekkie, co 3 godzinki :) Dzisiaj miałam ochotę na trening z Chodzią ,chociaż nie trenuje z nią na codzień. Skorzystałam z jej książki i treningu który w oparciu o tę książkę sobie skomponowalam :) Wybrałam ćwiczenia na różne partię ciała które mi się spodobały i nie stanowiły problemu . Tak więc trening dziś zaliczony . A jutro znów biegnę na siłownię ,ten tydzień po 16 ;)
Buźka !
roogirl
31 stycznia 2016, 17:56Super :)