Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Moje hobby to góry- chodzenie po nich jeżdzenie na nartach i podziwianie widoków z górskich szczytów. Po ostatnich wakacjach uświadomiłam sobie ze sie zaniedbałam- mam problemy z wejsciem na Gubałówke.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2859
Komentarzy: 18
Założony: 12 listopada 2007
Ostatni wpis: 21 listopada 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czakunia

kobieta, 45 lat, Wrocław

158 cm, 85.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 listopada 2015 , Komentarze (6)

No i tylko 0,5 kg mniej. Winni: deszczowa pogoda  i zwiększony apetyt ze względu na comiesięczne dolegliwości.

ale spadek wagi jest !!! w tym tygodniu musiałam modyfikować jadłospis - nie dla mnie połączenia pomarańczy i papryki czy dyni i krewetek :(

przyzwyczaiłam się już do takiej ilości wody i nie tylko wody. Piję herbatkę zieloną z pigwą - rewelacja :)

Mam nadzieję, że zamierzony cel 5 kg do Sylwestra uda mi się zrealizować. Pozdrawiam wszystkich vitalian i trzymam za Was kciuki :)

15 listopada 2015 , Komentarze (3)

Dzisiaj mam straszną chandrę!!!!, ranek zaczął się dobrze delikatne śniadanie, z wielką energią wykonałam 30 minutową lekcję ćwiczeń, potem jeszcze rowerek stacjonarny. Byłam z siebie taka dumna.

Miało być super-ale pogoda za oknem wygrywa z moim dobrym samopoczuciem. Pada i pada a ja mam ochotę na coś słodkiego :(

idę po marchewkę aby zabić te złe myśli o słodyczach :)

a Wy jak się dziś czujecie ?

14 listopada 2015 , Komentarze (6)

dzisiaj wielki dzień- ważenie i chwila prawdy. wstałam rano i z niepokojem stanęłam na wadze. a tu niespodzianka równy kilogram :)

Było ciężko szczególnie kusiły słodycze które wcinały dzieciaki - ale marchewki na osłodę zrobiły swoje . dieta super dania zjadliwe i co najważniejsze zaspokajają mój apetyt. Jeszcze tylko większa motywacja do ćwiczeń i będzie dobrze. Mój cel 5 kg do Sylwestra jak dobrze pójdzie to zrealizuję do Świąt.

Trzymajcie dalej za mnie kciuki :) pozdrawiam i trzymam za Was kciuki

8 listopada 2015 , Komentarze (3)

dziś zaczęłam swoją przygodę z  dieta. Mam nadzieję że na długo i że nie podam się jak zawsze. Jest ciężko . Dziś niedziela a w niedzielę błogie lenistwo i chcę się jeść. Nie dam się muszę i chcę znów być w formie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.