Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
udało się...



...wygrzebać z pieleszy i przebiec po parku! Bieganie mnie uszczęśliwia. Mam chyba jakąś nadprodukcję endorfin, gdy tylko przyspieszam kroku:) 
Niestety jest dość ślisko, więc biegałam ostrożnie, ale za to w pięknym porannym słońcu. Mam nadzieję, że pogoda się utrzyma i nie wrócą mrozy i przeszywający wiatr. 
O wiele łatwiej mi pilnować diety, gdy zacznę dzień na sportowo. 
Dobrego dnia!
  • vita69

    vita69

    3 lutego 2014, 14:23

    podobno ma być coraz cieplej, oby:)))

  • Alianna

    Alianna

    3 lutego 2014, 09:46

    I mój dzień wyglądałby inaczej, gdybym mogła sobie pozwolić na spacer o poranku. Właściwie to go mam, ale do pracy, a to już nie to :-) Pozdrawiam :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.