Żarty się skończyły. Od dziś koniec ze słodyczami, alkoholem i białym pieczywem. Więcej ruchu - zwłaszcza brzuszków i tych tam podciągnięć nóżek.
Trzeba zlikwidować brzuch i już!
Żarty się skończyły. Od dziś koniec ze słodyczami, alkoholem i białym pieczywem. Więcej ruchu - zwłaszcza brzuszków i tych tam podciągnięć nóżek.
Trzeba zlikwidować brzuch i już!
elkati
27 maja 2010, 10:36też się skończyły - znaczy się nie tylko postanowiłam się wziąć za mięśnie ale się za nie wzięłam ;)
ODCHUDZANKA
26 maja 2010, 22:31to trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!