5.30 rano - pobudka
6.00 - małe śniadanie dla dzieci (mam szansę na 5 posiłków!.. tylko apetytu nie mam o 6 rano)
6.30 - mycie, ubieranie dzieci
7.08 - planowane wyjście z domu na puszkę do przedszkola
8.00 - WOLNOŚĆ...całe 6 godzin dla mnie.. aż nie wiem czego pragnę bardziej, czy kilku godzin poza domem, czy kilku godzin w ciszy, w domu..
Ciekawe ile dni tym razem wytrzymają w przedszkolu, zanim przyjdzie mi kupować kolejne lekarstwa....Ostatnim razem byli 4 dni... i półtorej miesiąca leczenia. Aż mi się morda cieszy :) (ironia)
Dieta super.
Ćwiczenia.. tak sobie. Wczoraj wytrzymałam 20 minut na orbitreku, połowę tego czasu starając się zapanować nad odkręcającymi się śrubkami...wszystko z powodu ostrego wqrwa. Ale jest nadzieja. Dobrze mieć jednak teścia z warsztatem i .. spawarką:D zespawa mi dziada w pewnych miejscach podokłada jakieś podkładki pod śruby i może będzie odrobinę lepiej.. To jednak urządzenie mechaniczne, nie ma co się spodziewać ciszy grobowej... Ale w obecnym stanie rzeczy, to mnie wpędzi do grobu... Dodatkowo zrobiłam ćwiczenia z Martą, z poprzedniego wpisu i 40 przysiadów ze sztangą. Bardziej niż nogi bolą mnie barki od trzymania tej sztangi.. no ale nie żalę się.. o nie nie....
Karampuk
20 marca 2014, 19:00oby dzieciaki były zdrowe jak najdłuzej
muffintop
19 marca 2014, 22:57z tym, ze j anie mówiłam, że muszę schudnąć, tylko, że ćwiczę. Ale wszystkim ćwiczenia kojarzą się z 'jestem gruba, musze schudnac' :P
creeda
19 marca 2014, 12:24za 2 kg nie oddam:P moja stawka to ze 12... :D
mafre
19 marca 2014, 11:096 godzin wolności... byłabym skłonna wziąć od Ciebie ze 2 kg w zamian za te 6 godzin ;)
creeda
19 marca 2014, 09:43dlaczego ja nie pomyślałam o pasie neoprenowym? z zamiłowaniem go używam, już drugi na wykończeniu :D ale efektów wyszczuplenia brzucha nie widzę żadnych.. ale przynajmniej sadło się nie trzęsie przy skakaniu ;)))
jolakosa
19 marca 2014, 06:20a na barki na sztange załóż jakiś szalik czy coś, ja akurat mam pas neoprenowy założony , , nawet bez niego siniaków sie nabawiłam na karku
jolakosa
19 marca 2014, 06:19do 6paka duzo brakuje, aczkolwiek czuje co nieco już pod tym sadłem, sporo czasu jeszcze minie zanim go będzie widać, ale nie poddam się , ORbi jak orbi , warto go przejżeć , mój zaliczył juz ponad 300 godzin plus poprzedniego właściciela, i nie żałuje ze dałam 800 zł uzywańca , ja tez uwielbiam dni kiedy nie pracuje i dzieci sa w szkole i przedszkolu , czas jest bezcenny :D