Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Załamanie formy i powrót motywacji


Hej, 

dopadło mnie ostatnio małe załamanie formy, zmieniłam tabletki anty i nie czuję się po nich najlepiej. Ostatnie dni potrafiłam przeleżeć nie robiąc nic konkretnego, nie mając na nic siły ani ochoty. Także i dieta i aktywność mocno na tym ucierpiały. 

Dodatkowo za mną dość intensywny weekend. W pt wybraliśmy się na koncerty z okazji rozpoczęcia wakacji a następnie na spotkanie ze znajomymi mojego L. z pracy. Muszę przyznać, że ekipę w pracy ma fajną, zwłaszcza z jedną dziewczyną załapałam kontakt -heh a może to %% tak zbliżają?  :P Jak do alko nie ciągnie mnie w ogóle tak w ten weekend polały się piwka -niepotrzebne kcal ale cóż czasem trzeba (zwłaszcza przy takich upałach). W sobotę pojechaliśmy z L. i jego bratem z laską spontanicznie do Krakowa na lody (mam tam swoją ulubioną lodziarnię) i jako, że był, mecz postanowiliśmy zawitać do jakiegoś pubu i pooglądać. Emocje rewelacja, nawet mojemu udzieliło się kibicowanie mimo, że fanem piłki to on zdecydowanie nie jest. Po meczu zawitaliśmy na małą festę na rynku, następnie poszliśmy nad Wisłę i do domu.

~~~~~~~~~~~~

Dziś dieta podupadła najbardziej ale chyba właśnie to zmotywowało mnie najbardziej, wiem, że nie mogę sobie odpuszczać jeśli chcę coś zmienić, wiem, że nie mogę popłynąć i jeśli nawet przytrafia się taki dzień jak dziś muszę spiąć pośladki i sprawić by kolejne dni były coraz lepsze. Kg jak nie spadały tak nie spadają, mogę to zwalić na niedoczynność i nieustabilizowane TSH ale prawda jest taka, że dużo pracy przede mną jeśli chodzi o wprowadzanie zdrowszych zamienników i ograniczania wielu produktów. Nie chcę i nie ucinam drastycznie kcal bo ja lubię jeść i lubię jeść dużo (niestety), niemniej jem źle i mimo drobnych zmian jakie udało mi się w tym miesiącu wprowadzić jeszcze dużo muszę zmienić.

Dziś pod względem fizycznym czuję się nienajgorzej dlatego zabieram się zaraz za jakieś ćwiczenia, potem prysznic i masaż (tu działam dość regularnie i mimo dodatkowych kg czuję się "atrakcyjniej"- choć niestety nad samooceną też muszę bardzo bardzo popracować)

Na dziś tyle, buziaki

  • angelisia69

    angelisia69

    28 czerwca 2016, 13:05

    moze sprobuj inne dobrac,jesli po tych bedziesz miec takie nastroje,niewarto sie meczyc.Powodzenia,oby nastroj sie poprawil

    • createmyself

      createmyself

      28 czerwca 2016, 14:42

      to dopiero pierwszy miesiąc, wiec jeszcze chwilę poczekam ale faktycznie jeśli samopoczucie się nie zmieni to wybiorę się do gin po inne tabletki, dziękuję :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.