Przez weekend nie było zbyt dietetycznie ani ćwiczebnie. W piątek za to udało mi się wygospodarować 45min na rowerek, kiedy synek zasnął. Powiem szczerze, że, odkąd zasmakowała ćwiczeń w ciągu dnia, nie mogę się wieczorami do hasania zebrać. Tak czy inaczej weekend pełen rodziny, znajomych i fury żarcia już za mną.
Dziś obudziłam się w nocy zlana potem. Do teraz nie mogę się otrząsnąć. Śniło mi się, że mój kochany mąż najzwyczajniej w świecie mnie zdradza. Z prostytutkami. A właściwie, że jest stałym klientem (ba! jednym z najlepszych klientów) jednego burdelu! Sam się przyznał i wypowiedział to z absolutną obojętnością. Zero żalu, etc. A ja w tym śnie zanosiłam się od płaczu, że szok. Więc mój mąż miał mnie we śnie totalnie gdzieś. Naszego synka z resztą też. Wdupizm totalny. A ja się miotałam w tym śnie, nie wiedząc co zrobić i odeszłam. Co nie wywołało żadnego wrażenia. Odeszłam i byłam przerażona, że zostaję sama. Sama z dzieckiem. Że żyłam z kimś, kogo nie znałam.
Fatalny sen. A najgorsze w nim było to, że wszystko było niesamowicie realistyczne. I uświadomiło mi, że nie ma nigdy czegoś takiego jak bycie kogoś pewnym. Że w życiu nie jest miło i bezpiecznie i że w każdej chwili można wszystko stracić. Ehhh. Może niezbyt to optymistyczne z poniedziałku z rana, ale mam trochę niesmak i doła przez ten sen. Tak, tak. Ja wiem, że to tylko sen. Ale mimo wszystko - wywołuje refleksje już całkiem realne, prawdopodobne. ;/
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
TygrysekTygryskowy
13 sierpnia 2012, 16:40wiesz Corrie (jak masz na imię) - to łatwo sie mowi nie warto - ale jak zaczynasz sie z kims potykac to - przynajmnej ja tak mam na poczatku to jest dosc obsesyjne trudno nad tym zapanowac... a wiaze sie to tez z tym, ze juz troche - tych bolesnych doswiadzen zgromadzilam i te rany sie otwieraja - wracaja gorzkie wspomnienia, przezywasz je od nowa. To nie sa mysli, ale uczucia i oczywiscie mozna przed nimi sie bronic, ale one i tak sa <br> Co do snow. Ja troche wierze w ich ukryte znaczenie - wypierane. Np gdy bylam w zwiazku podobal mi sie jeden kolega z ktorym mialam dosc bliski kontakt - i zdarzyla mi sie taka sytuacja - ze spalam u boku chlopaka w nocy przysnil mi sie erotyk - mocno realisyczny z tamtym. Tamtem chlopak mnie pociagal erotycznie - ale silna wola, lojalnosc, wiernosc itd - i te zmysly wlasnie tak daly znac o sobie
TygrysekTygryskowy
13 sierpnia 2012, 09:19oczywiscie ze mozna, ale dzieci chyba mamy z mezczyznami, ktorym takie sny mozemy opowiedziec - a oni sa na tyel dobrymi psychologami, ze wiedza jak nas uspokoic?