a więc minął miesiąc diety, a ubyło w sumie tylko 3 kg. a ja głupia chciałam 5kg schudnąć, może w sumie jakbym się bardziej ogarnęła to by sie udało. ale przynajmniej nie musiałam się wyrzekać i miałam mnóstwo cheat day'ów :)
z Mel B ćwiczyłam równe 30 dni, w tym tylko 4 dni przerwy. czy widzę jakieś zmiany? nie za bardzo. zawsze mogło być lepiej. zostało mi jeszcze 11 dni na zrzucenie 2kg. nie wiem jak to zrobię chociaż, w sumię w organiźmie zostało jeszcze pewnie troche pozostałości po weekendowym jedzeniu, więc może to jakoś lepiej pójdzie, przecież musze wygrać zakład i pokazać Dzióbkowi, że dam radę no nie? tak więc od dzisiaj po raz setny spinam dupkę i walczę o magiczne 56 kg :)
z Mel B ćwiczyłam równe 30 dni, w tym tylko 4 dni przerwy. czy widzę jakieś zmiany? nie za bardzo. zawsze mogło być lepiej. zostało mi jeszcze 11 dni na zrzucenie 2kg. nie wiem jak to zrobię chociaż, w sumię w organiźmie zostało jeszcze pewnie troche pozostałości po weekendowym jedzeniu, więc może to jakoś lepiej pójdzie, przecież musze wygrać zakład i pokazać Dzióbkowi, że dam radę no nie? tak więc od dzisiaj po raz setny spinam dupkę i walczę o magiczne 56 kg :)
Maaaargo
21 października 2013, 11:07Ciesz się, jesteś na dobrej drodze! Trzymam kciuki :)
montignaczka
21 października 2013, 11:07trzymam kciuki! :)
zagadka_
21 października 2013, 10:26Gratuluję :D i powodzenia z pozostałymi dwoma kilogramami :)
Ptysia1602
21 października 2013, 10:16Dobre 3 kg :) Powodzenia, trzymam za wygranie zakładu !