Cellulit od kiedy pamiętam to moja największa zmora. Zmieniłam już styl odżywiania - tylko zdrowe posiłki, które sama przyrządzam + ograniczyłam alkohol (wcześniej piłam go naprawdę dużo) + zaczęłam pić wodę + prawie codziennie ćwiczę.
A efektów w postaci braku cellulitu na razie brak...
Może za krótko ćwiczę, ale tak bardzo chciałabym się pozbyć tego paskudztwa.
A dziś ćwiczyłam z Mel B nogi i pośladki + 50 min rowerek
katnapik1987
10 grudnia 2014, 07:16trzeba trochę poczekać, sama z tym walczę robię peeling kawowy, masaż bańką chińską, piję wodę, ćwiczę i chyba tyci tyci coś znika. Na pewno się tego pozbędziemy :)
corall
10 grudnia 2014, 11:44kiedyś to już bym się dawno poddała i nic nei robiła, bo efektów nie widać, a teraz ćwiczę wytrwale kiedy się da ;) oczywiście, musimy się go pozbyć :))))
katnapik1987
10 grudnia 2014, 12:55ja też jak nie widziałam rezultatów od razu to się poddawałam, ale teraz jestem konsekwentna i systematyczna. Mój cellulit zrozumie, że się nie poddam i w końcu skapituluje. :)
corall
10 grudnia 2014, 13:31mój też :))))