Hej,
Jestem dziś bardzo szczęśliwa. Właśnie skończyłam trening. 20 minut biegania + Skalpel. Pierwszy raz biegałam w tym roku i byłam bardzo mile zaskoczona. Miałam bardzo dużo energii i pobiegałam dalej niż zwykle. Było dziś bardzo gorąco i pół dnia się opalałam. Ćwiczyłam też pół godz. w basenie różne wymachy nóg i podnoszenia. To też w końcu jakiś ruch
Wczoraj nie ćwiczyłam, a niestety w weekend się nie oszczędzałam, więc miałam dziś dużo większą motywację niż zwykle do tego, żeby się nie poddawać.
Nie mogę doczekać się pierwszych efektów. Drugie mierzenie w sobotę i wtedy dam Wam znać czy mój organizm zaczął już reagować na wysiłek fizyczny.
Miłego wieczoru