nie, nie zamierzam się najeść słodyczy, fast foodów itp.
po prostu jutro mam zajęcia praktyczne z robienia przekąski i będę jadła przygotowane przez nas przystawki.
pewnie pójdę to po szkole spalić ;)
wczoraj na w-fie mieliśmy bieg 30minutowy, miałam najlepsze tempo (ciągły sprint), dumna z siebie byłam jak cholera!
co do tych przystawek robię jaja faszerowane szpinakiem, awokado i czosnkiem i dorsza po nelsońsku.
dzisiaj nauczyciele przymierzali się już do ocen, jak poprawię jeden sprawdzian to będę miała 5 z niemieckiego z angielskiego 4
ogólnie w tym semestrze będę miała 2 najwyższą średnią w klasie, dooobrze.
tyle
BialyKubek
31 maja 2012, 20:53Dzięęęęki za komentarz,podniosłaś mnie na duchu tą uwagą;d. W ogóle to gratuluję średniej;o. A te pyszności aż mi w głowie zakręciły..
angelinee
30 maja 2012, 20:51wow, ja tez chce tak biegac... poprosze o jedno jajeczko:) i dorsza tez:)
itsDrama
30 maja 2012, 20:17Jej, niezłą musisz mieć kondycję ;0 zazdroszczę.