Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Marudnie...



Samopoczucie.... beznadziejne. Kwas foliowy wpedza mnie w depresje.

Fizycznie.... sporo ponizej normy. I jakos tak byle jak.

Waga... poszla w gore, tzn wrocila do normy. I dobrze.

W pracy.... nie wiadomo czy i jak bedzie dalej. Pozornie jest dobrze zeby nie powiedziec bardzo dobrze. Po miesiacu dostalam podwyzke. Robie rzeczy ktorych inni nie robia po 2 latach pracy. Ale.... w piatek dowiedzielismy sie ze ktos z nas najprawdopdobniej pojdzie do odstrzalu poniewaz trzeba zrobic miejsce dla osoby ktora chce sie przeniesc z innego oddzialu do Gdanska.  Jako ze o umowach decyduje W-wa, wystarczy ze poczekaja az moja dobiegnie konca (tylko ja tam mam w tej chwili na czas okreslony) i zalatwia wszystko w bialych rekawiczkach. Ehhh, a jeszcze w tym tygodniu moj szef upewnial sie czy na pewno z nimi zostane i wysylal mnie na spotkanie szefostwa w ktorym sam uczestniczyc nie moze. Pomysl wywolal lekka konsternacje bo tego nikt przed nim jeszcze nie praktykowal :D Ja tylko spytalam przytomnie: 'ale wiesz ze ja mowie zawsze prawde?!' Zebyscie wiedzialy ile my juz wpadek z tego powodu zaliczylismy... :D Polubilam strasznie to miejsce, ludzi jeszcze bardziej, nie chce odchdzic....

Aaa.... i jeszcze jestem w nastroju na rzeczy ostateczne. Cos mi sie juz  nawet zaleglo pod kopulka, ale poki co cicho sza, musi wykielkowac. I brakuje mi wyzwan. Hmm..... tu tez mam pomysl jak temu zaradzic. Moze jednak to nie depresja (?)
  • Desperatka75

    Desperatka75

    4 listopada 2008, 10:37

    <img src="http://srv22.odsiebie.com/MTIyNTc4NjIzNA==/MTIyMzM1OTI2MDEzLmdpZg==/jesien.gif"> Buziak!

  • Desperatka75

    Desperatka75

    3 listopada 2008, 20:27

    ale zabrzmiało...! Buziaki!<img src="http://pu.i.wp.pl/?k=MzgyNDg0OTQsMzkzNjU2&f=ZABA.GIF">

  • gudelowa

    gudelowa

    3 listopada 2008, 18:05

    i pozdrawiam serdecznie .... przygnębia mnie ta mgła :\ ig

  • Cayoka

    Cayoka

    3 listopada 2008, 07:35

    za mało rzeczy się dzieje...? mocniejszych wrazen trzeba? czyzby chwilowy marazm? eeee, to pewnie chwilowo pogoda i przesilenie sie dalo wez naki; wroci wszystko do normy...:):*

  • ToJaMajka

    ToJaMajka

    2 listopada 2008, 21:42

    jak to brakuje Ci wyzwań? Rzeczy ostateczne to nie wyzwanie?

  • Zmienna38

    Zmienna38

    2 listopada 2008, 18:48

    ....i depresja?? Różne mysli mi biegaja po glowie, ale chyba za mało cie znam, bo do końca to ja już nie wiem co chodzi;))

  • bojza

    bojza

    2 listopada 2008, 18:43

    u mnie ten ostatni tydzień też był całkowicie do dupy, zliczyłam doła ,że szok, ale zawsze jakoś to będzie.Nie nie musi być tylko lepiej:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.