Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O tym jak Pani Kara zdobywala sprawnosc 'malego
sabotazysty'


Otoz wczoraj miala sie stawic na pewnym szpitalnym oddziale. Jako potencjalny pacjent niestety. Ale nie o tym. Czesc z was czytala juz o jej awersji do lekarzy i szpitali. Pozostalych o istnieniu takowej informuje. No i co robi Pani Kara? Zostaje bohaterka godna co najmniej piatku 13-go!

Myli godzine wizyty spozniajac sie o cala godzine. Kiedy w blogiej nieswiadomosci dociera juz na miejsce, okazuje sie ze nie wziela ze soba dokumentow. Ksiazeczki ubezpieczeniowej, ksiazeczki zdrowia, wynikow badan... Trzeba zawrocic. Yes. Yes. Yes. Home sweet home! Niestety... dr J. dzis akurat musi dluzej zostac wiec mowi ze poczeka. Mowi ze nawet sie spieszyc nie musi. Ot peszek. Biedna Pani Kara... A juz bylo tak blisko, tak blisko... Nic to. Chwyta co trzeba i z powrotem. Po drodze tracac obcas skreca kostke. Obcas symbolicznej wysokosci dodajmy, a chodnik prosty. Czasu spoznienia nikt juz nawet na liczy... Ale jak pech to pech. Dr J. ciagle na oddziale. Czy Aniol Stroz wyjechal na wakacje?! Wizyta trwa 5 minut. Tyle potrzeba na kolejne skierowanie. Dluzej kostke ogladaja. A jeszcze dluzej dziwuja jak to zdolala zrobic w takim pantofelku i na takiej drodze. Jeszcze nie wiedza jaka z niej zdolniacha. Ale sie dowiedza. Maly sabotazysta czuwa ;)


motylek: 600 (sobota)  
400 (niedziela)
VI   zupa kapusciana + kapusta hihi, kalafior, salata lodowa, papryka (zielona, czerwona, biala), pomidory, ogorki, seler naciowy  Tesknie za smakiem i zapachem owocow
VII  zupa kapusciana + pomidory, cebula, seler naciowy, kabaczek, brazowy ryz
  • margoo82

    margoo82

    8 października 2007, 21:31

    Malutkie pytanko,czy motylek to rowniez tzw.agrafka do sciskania rekami i nogami to ten przyrzad??? Powiedz jak Ci sie na nim cwiczy??? I ile cwiczysz ??? I czy sa jakies efekty ??? Pozdrawiam i czekam na odpowiedz.

  • laluna33

    laluna33

    8 października 2007, 08:00

    pod moja nieobecność...prosze proszę...a jak samopoczucie???kochanej koleżanki...i wstawaj i zaczynaj dzień od Vitalii...

  • Sirithre

    Sirithre

    8 października 2007, 01:19

    Uwielbiam czytac Twoje wpisy:) Dobrej nocki!!!!

  • Jewik

    Jewik

    7 października 2007, 23:45

    Śpij smacznie. :*

  • jolakuncewicz

    jolakuncewicz

    7 października 2007, 22:54

    widzę, że nie lubisz zmiany ! No to wytrwałości w jedzeniu zupy.Ci co znam i wytrwali to na prawdę pięknie schudli na zupie.Pozdrawiam,pa.

  • aganarczu

    aganarczu

    7 października 2007, 21:29

    Zajrzyj do mojego pamietnika - umiescilam kilka swiezutkich zdjec. Pozdrawiam.

  • denzel

    denzel

    7 października 2007, 20:45

    a trafilas do galerii altyckiej juz ???? bo ja nie ide tam,jakos mnie nie ciagnie ... a ile poszlo w dol na kapustce?

  • denzel

    denzel

    7 października 2007, 20:42

    myslalam o kapustce ,ale za malo bialka i weglowodanow przy moich cwiczeniach .wypalilabym sie ...;/ no w zasadzie to duzo zjadlam w sobote w godzinach nocnych (miedzy innymi nutella prosto ze sloiczka az do dna!) no i dzis mc donald (wiesmac zestaw) czekolada ,ciastka a poza tym bylam na konwencji fitness w ten weekend i te wszystkie babki takie chudziutkie ..;(

  • denzel

    denzel

    7 października 2007, 20:31

    dobrze ze jestes ..:) a do kata dziecko trzeba chyba wsadzic ,albo na grochu umiescic;P niedobre .. nie sabotazysta powinien oslabnac ;) i sobie pojsc gdzies daleko:)

  • denzel

    denzel

    7 października 2007, 20:12

    dzien dobry ,a raczej dobry wieczor .:) widze ze kapucha Cie trzyma:) no ja zawiodlam w ten weekend ,lekka zalamka po malym zwroscie wagi .:) i jak mamo sie czujesz ? Co u Pani Kary??

  • kilarka2

    kilarka2

    7 października 2007, 19:57

    tak, tacy przyjaciele to skarb :) a ciąg dalszy opisu widze niezły :D

  • Cayoka

    Cayoka

    7 października 2007, 16:14

    mam nadzieje, ze jakos sobie poradze. na terenie PG chyba sa problemy z parkowaniem - ale jak nie sprawdze sama, nie bede wiedziała. a do szydlowskiego tez chyba jakos dojade - w koncu to przy glownej, tylko ciekawe z ktorej strony wjazd na parking. nic to, wybiore sie wczesniej... albo pojade pociagiem ;) buziak :)

  • ssylka

    ssylka

    7 października 2007, 15:01

    za info, cieszę się że przyprawy są dopuszczalne bo już muślała że straszny grzech popełniłam.

  • alicjamt

    alicjamt

    7 października 2007, 13:28

    Ty jak zwykle szalejesz:-))) Masz byc karna pacjentka i bez takich tu cudow i zaklinania chodnikow. Ja chce znowu w niedalekiej przyszloscie wybrac sie na kawke w Pikawie a nie na odzdzial szpitalny!! Ty jak widze znowu kombinujesz i kapuste wcinasz oj bo przesadzisz i zniweczysz to co juz osiagnelas. No ale duza z Ciebie dziewczynka wiec wiesz co robisz a ja nie bede gderac. Moja dieta przechodzi jakies niebezpieczne zawirowanie i dobrze ze ma mnie kto do pionu przyprowadzic. Ale na zime to moje brzucho krzyczy nakarm mnie czyms tresciwszym a nie zielenina tylko:-)) No i co z tym brzuchem mam robic? Buziaki

  • kilarka2

    kilarka2

    7 października 2007, 12:16

    no to miłeg spacerku :) Ty mi możesz zazdrościć żarełka, ja Tobie tego spaceru nad morzem :) :*

  • kilarka2

    kilarka2

    7 października 2007, 12:07

    kurczaka dorzuciłam tylko ze względu na moją przyjaciółke - nie kązdy musi lubić takie jarskie jedzenie jak ja :) dla mnie mięso w kazdej postaci może być, ale może tez nie istnieć :) moja lodówka to jeden wielki sklad nabiału :D

  • kilarka2

    kilarka2

    7 października 2007, 11:49

    na dziś przygotowałam zapiekankę - ryż z soczewicą + pieczarki z cebulą, papryka, kukurydza, smażona pierś z kurczaka (pokrojona na drobne, smazona z przyprawą meksykańską) :) już Ci cieknie ślinka?:D

  • kilarka2

    kilarka2

    7 października 2007, 11:32

    ja z ubraniami na szczęście nie mam problemu, mam ogromną szafę, a lato było tak kiepskie, że ubrań letnich nie było sensu wyciągać na wierzch :D

  • kilarka2

    kilarka2

    7 października 2007, 11:23

    no jeśli nigdy nie używany to powinnam się zacząc martwić :P dawaj, co mi tam :D

  • kilarka2

    kilarka2

    7 października 2007, 11:16

    tak, zgadzam się w kwestii szkolenia.. ten nie tamten do wzięcia... powinnam to rozważyc :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.