Za siedem dni now, a to znaczy ze Ksiezyc wzejdzie wraz ze Sloncem i razem z nim zajdzie. To ostatnie siedem dni malejacego ksiezyca (i malejacej wagi? ;). Dla niewtajemniczonych [Denzel sluchaj] to najlepszy moment na wglebianie sie w siebie. czas sprzyjajacy przemysleniom, refleksjom. Ogolnie rzecz biorac transformacjom. Dla ciala czas odpoczynku i regeneracji. Wyciszenia.
Poszperalam i dokopalam sie do tego ze wedlug starych wierzen, rok dzielil sie na siedem czesci ktorym przypisywano rozne wlasciwosci. I tak od 22 wrzesnia, az do konca pazdziernika mamy cos co nazwac mozna czasem konczenia. To najlepszy moment by pozamykac wszystkie stare sprawy ktore ciagnac sie niepotrzebnie hamuja rozwoj i zabieraja energie. Teraz latwiej i szybciej niz kiedy indziej bedzie mozna powrocic do zdrowia i utracownej rownowagi.
Poszperalam i dokopalam sie do tego ze wedlug starych wierzen, rok dzielil sie na siedem czesci ktorym przypisywano rozne wlasciwosci. I tak od 22 wrzesnia, az do konca pazdziernika mamy cos co nazwac mozna czasem konczenia. To najlepszy moment by pozamykac wszystkie stare sprawy ktore ciagnac sie niepotrzebnie hamuja rozwoj i zabieraja energie. Teraz latwiej i szybciej niz kiedy indziej bedzie mozna powrocic do zdrowia i utracownej rownowagi.
motylek: 400
IV zupa kapusciana + 3 banany, litr mleka
Nie lubie bananow. Nie zjadlam.
IV zupa kapusciana + 3 banany, litr mleka
Nie lubie bananow. Nie zjadlam.
swinecka88
5 października 2007, 09:26tylko nie czas na konczenie ;(
otulona
4 października 2007, 23:26Tak mi dopomóż Bóg. Dzięki.
denzel
4 października 2007, 23:17dobranoc mamo do jutra rana ! i zbieraj nowe info:) milej nocy
denzel
4 października 2007, 23:10Nowa ja :) scielam wloski jutro bedzie sesja zdjeciowa bo dzis troszke za bardzo czerwona po solarze jestem:)czuje ze zaczynam cos nowego:) a jakie sa pozostale czesci roku ??pozostale 6 madra mamo? :) slodkich snow .
Cayoka
4 października 2007, 20:57madre zdanie. podobalo mi sie. buziak :)
satyna
4 października 2007, 19:14mnie irytuje taka nieobywatelska postawa! Jakkolwiek glupio by to nie brzmialo w kraju obarczonym komunistycznymi zaszlosciami przymusowej "kolektywizacji"... Namawiam wszystkich, zeby glosowali, ale o tym - na kogo - dyskutuje tylko z tymi najlepiej mi znanymi ;)
kilarka2
4 października 2007, 18:13no wiesz, aż tak bardzo odporna na wdzięki przystojniaków to ja nie jestem :P zmykam coś zjeść, bo jeszcze bez obiadu :/
kilarka2
4 października 2007, 18:08no przecież wtedy to już nigdy bym od niego nie wyszła, chcesz narażać na szwank jego małżeństwo?;)
kilarka2
4 października 2007, 18:03no panu P dzis grozilam, ze jak mi będzie kazał iśc na trzecią serię brzuszkow to bedę chodzić "do tego, u którego się można lenic";)... ale wiadomo, że to był tylko żart... ale znów mnie przećwiczył, uffff... :)
mmMalgorzatka
4 października 2007, 16:27jak się cwiczy na tym motylku? pozdrawiam
danuta1975
4 października 2007, 15:25..powiedz mi czy bolą Cię uda od tego motylka?..Bo ja to sie czuje jakbym conajmniej szpagat robiła kilka razy dziennie...Pozdrawiam<img src="http://supergify.pl/images/stories/Kwiatki/stworek22qe5pz.gif">
denzel
4 października 2007, 14:52a w ogole to dziwnie jak tak Ciebie tu nie ma...
denzel
4 października 2007, 14:52oj dziekuje za dedykacje.jak ja KOCHAM takie rzeczy! no kurcze moje przemyslenia nie sa zbyt madre:)mam pewnien sekret:D no chyba zaczne zamykac sprawy:) ktore hamuja moj rozwoj:))))))) jejku to jak o mnie :) dzieki :) ja poprosze codziennie takie wpisy ,moga byc tylko w moim profilu!
iwona596
4 października 2007, 14:35Dziękuję za ciepłe powitanie, a Vitalia i Wy wszyskie jesteście super. Bardzo mi sie tu podoba. Kapuścianą tez kiedyś robiłam, ale pęczniałam (chyba po owocach) Jednak coraz częsciej myślę, żeby ja powtorzyć. Trzymam kciuki- do końca jaszcze tylko 3 dni :)))
Cayoka
4 października 2007, 14:12a jaki okres będzie po paźzierniku? trzymam piąstki za kapuścianke. buziak :)
stanpis1
4 października 2007, 14:07niedoczytaŁam
karolinnu
4 października 2007, 13:55absolutnie sprawdza sie to, ze teraz trwa dobry okres na zakonczenie pewnych spraw - mi sie wczoraj udalo zakonczyc cos waznego i to calkiem pozytywnie :) teraz czekam na dobry czas na swietne poczatki ;)
satyna
4 października 2007, 11:35Dzięki za tę informację, teraz już wiem, czemu mnie tak ostatnio nosi na zamykanie starych historii - atawizmy po przodkach się odezwały :) Pozdrowienia!
kaira74
4 października 2007, 11:23przepis na utraconą równowagę, wyjątkowo mi potrzebny. Sama złamana wirusem, dzierżę w dloni skierowanie do szpitala dla Syna i ... wiem, że go niezrealizuję.
AniaRybka
4 października 2007, 11:15i może faktycznie coś w tym jest, bo od paru dni czuję się super i "w zgodzie ze sobą". O!! A kiedy się ważysz? Po zakończeniu kapuścianki? Ciekawe ile Ci ubędzie kg. Życzę oczywiście jak najwięcej, Pozdrawiam