* z kurkami i szpinakiem
* z soczewica
* z makiem
* ... i inne ze tak oglednie napisze ;)
A wszystko to w ramach VI juz Swieta Pieroga w Gdansku, czyli kolejny calkiem dobry dzien :)
* z soczewica
* z makiem
* ... i inne ze tak oglednie napisze ;)
A wszystko to w ramach VI juz Swieta Pieroga w Gdansku, czyli kolejny calkiem dobry dzien :)
motylek: 300
denzel
23 września 2007, 23:30a ja jestem niezorientowana i nie wiedziałam ze jest takie swieto .a chetnie bym pojadła;)zamiast tego zajadam czekolada, a po wczorajszym party moje ciało jeszcze nie doszło do siebie. Co do T. to dziwne jest to ze przykro mi ze w ogole taka sytuacja miała miejsce a nie widze z niej wyjscia ,bo przemilczenie i zgoda -bez sensu , rozmowa -nie uda sie ,T.przybiera poze "przyczepiasz sie " czas pokaze:) dobrej nocy całuje cieplo:*
brunet
23 września 2007, 23:14Z makiem i gesta slodka smietana? Zjadlbym nawet o 23.12!! Pzdr
Kometka81
23 września 2007, 22:32uwielbiam pierogi...zwłaszcza z owocami ;) Pozdrawiam :) W Krakowie tez mamy święto pierogów ;) ale daty, to nie pamiętam ;)
aganarczu
23 września 2007, 22:26wyprobuj ten drugi schemat - czyli scisniecie, przytrzymanie 5 sekund, rozwarcie i tak iles tam serii. Tez powinnas to niezle poczuc.
Desperatka75
23 września 2007, 22:08Nawet nie słyszalam o takich...ale....spróbowałabym wszystkich..oj, taaaaaaaak....;-) Pozdrawiam!
aganarczu
23 września 2007, 22:04Oj pojadlabym sobie pierogow ze szpinakiem i kurkami!!!! Ja dzis zrobilam ciasto z pamietnika Jolikuncewicz. Co do miesni ud to poczujesz napewno.Probowalas juz robic tym systemem o ktorym Tobie pisalam??? Ja wlasnie tez sobie sciagam motylka z Polski. Mojego starego oddalam dla kolezanki przed wyjazdem i teraz na nowo musze kupowac. Co tam, siostra wysylac bedzie paczke wiec spakuje. Dla wzomocnienia miesni dloni kupilam tez sciskacze. Chce byc troszke silniejsza na treningi judo. Slabeuszem az takim nie jestem ale pocwiczyc nie zaszkodzi. Milego poniedzialku i calego zblizajacego sie tygodnia. Pozdrawiam
laluna33
23 września 2007, 21:59a Kraków???
laluna33
23 września 2007, 21:31ja to jestem specjalistka od dokupowywania ....jakie ciężkie słowo....nawet do opaski potrafie zmienić garderobe...osiołek delikatnie mówiąc...
laluna33
23 września 2007, 21:23pytanie retoryczne oczywiście hihihi
laluna33
23 września 2007, 21:22wystarczy szaliczek w innym kolorze niż zawsze i od razu całą garderobę trzeba dokupić...ja dzisiaj poszłam po kurtke,a wyszłam z butami i torebką...czy ja normalna jestem???
jolakuncewicz
23 września 2007, 20:51ja też czytałam ...czekam w takim razie na relacje o działania tego cud przedmiotu.
jolakuncewicz
23 września 2007, 20:15o możliwościach motylka i zakupiłam sobie taki w celu schudnięcia ramion.Coś mi nie idzie to ćwiczenie.
WooHoo
23 września 2007, 20:14zadzwonił o 13.00, że mnie bardzo przeprasza, ale jego ex właśnie dzisiaj postanowiła zabrac swoje rzeczy z jego mieszkania... Więc z randki nici... Leżę sobie w łózeczku ze swoimi 38 stopniami gorączki, pociągam noskiem i myślę sobie, że w sumie źle się nie stało... Uspokoiłam się, nabrałam troszkę dystansu... Wszystko pomaleńku się ułoży. Ja tez mam kilka spraw w swoim życiu do przemyślenia i do poukładania, nigdzie się mi nie spieszy... Rumianek z miodem paruje, pomarańczowa lapka pali sie w tle, Bono mi spiewa do uszka, w łapce ciazy ksiżka. Dobrze mi. Spokojnie. :* PS. pierogów Ci nie wybacze normalnie... :) cztery miesiąca angielskiej diety są wystarczającym powodem, żeby dla pierogów seryjnym mordercą zostać.. ;]
otulona
23 września 2007, 18:58tu pierogi! Jak tu głodnym nie być?! Jeszcze w takiej kuchni, jak ta na Twoim zdjęciu....:))
najukochansza
23 września 2007, 18:36a co oznaczaja te motylki ?
kilarka2
23 września 2007, 18:24mniam :D