Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dobry dzien na pogrzeb. Albo jazde na lotnisko :(


Nie bede tytulu komentowac. Powiem tylko ze zrycze sie pewnie jak bobr..

A dietetycznie....
Jem po 1300kcal, czasem troche na sile. I juz sama nie wiem. Jak myslicie czy zamiast zwiekszac porcje (sa to najczesciej 4 posilki, sporadycznie gdy nie mam czasu 3), nie lepiej dolozyc sobie 5 pozny posilek. Oczywiscie leciutki i oczywiscie nie obfitujacy w weglowodany. Pozny to powiedzmy 21-22.00 (ale ciagle jeszcze  '3 godziny przed snem')

Pory posilkow wygladaja mniej wiecej tak: 6.20 (200-300kcal); 12.00 (200kcal); 16.00 (350); 19.00 (150) I dopoki mialo mi starczyc 1000kcal bylo jak najbardziej ok. Upchniecie tych 300 dodatkowych jest na zasadzie - dokladania tu i tam (albo podjadania owocow w ciagu dnia). Najlatwiej byloby mi jednak zrobic z tego dodatkowy posilek. Wieczorny. Bo nie mam mozliwosci zeby wcisnac cos miedzy 6.20 a 16.00.
  • niunka31

    niunka31

    25 sierpnia 2007, 08:01

    juzzzz ide kawe robic i ten zapach ma was obudzic hihih

  • dilmun

    dilmun

    25 sierpnia 2007, 07:53

    Lepiej do każdego posiłku dodaj po trochę kcal... Tak mi się przynajmniej wydaje:)) Późny wieczór to jednak późny wieczór, bez względu na to, o której idziesz spać... Pozdrowienia, pa!!

  • WooHoo

    WooHoo

    24 sierpnia 2007, 23:29

    ...ciekawe czy myslimy o tym samym "trzecim rozwiązaniu"... O czym myslisz, tell me tell me :D

  • alicjamt

    alicjamt

    24 sierpnia 2007, 22:35

    O ktorej te spotkanie w Sopocie? Chyba bede w Polsce 1 wrzesnia wiec moze uda mi sie wybrac na spotkanko!! Pozdrawiam "sasiadke"

  • laluna33

    laluna33

    24 sierpnia 2007, 21:45

    z tym odchudzaniem...wpędzasz mnie w kompleksy

  • laluna33

    laluna33

    24 sierpnia 2007, 21:25

    i Twoje piersi oszaleją z wrażenia hihihi

  • laluna33

    laluna33

    24 sierpnia 2007, 21:15

    do dogadania żeby wszystkim pasowało....

  • laluna33

    laluna33

    24 sierpnia 2007, 21:14

    naklejka,wygladają jak żywe....a bluzką sie nie przejmuj ,zrobimy nowe zakupy w Sopocie hihihi

  • laluna33

    laluna33

    24 sierpnia 2007, 20:54

    znowu tym razem w kuchni....czadowo....zobacz

  • kaira74

    kaira74

    24 sierpnia 2007, 20:39

    Jak chłopcy dadzą mi "wychodne" zamleduję się 2 września. Myślę, ze wiczorny posiłek w postaci warzywnej przekąski nie zaszkodzi.

  • WooHoo

    WooHoo

    24 sierpnia 2007, 19:29

    no hej Kochana!!! będę w Polsce dopiero w grudniu... Tak mnie w pracy zajeżdżają troszkę (jako nowicjuszkę), więc grudzień to najwcześniejszy termin, jaki udało mi sie wyprosić. Masz ochotę na małą kawkę ze mną..? :D buziolkam PS. znowu zaczęłam liczyć kalorie!!!

  • Alicja69

    Alicja69

    24 sierpnia 2007, 18:07

    Podziwiam Cie! Taki sukces! Gratuluje...! Ja dopiero zaczynam i naprawde słabo mi idzie... nie tyle co sama dieta, ale wogole zdrowe żywienie... Sukcesy i porazki w odchudzaniu to Twoja historia odchudzania? Tzn ze dzieki tym sposobom co wymienilas udalo Ci sie zrzucic tyle kg? Naprawde Ci zazdroszcze :) Pozdrawiam serdecznie :) i tez jestem z Trójmiasta :)

  • niunka31

    niunka31

    24 sierpnia 2007, 17:53

    jestem jestem .... kochana glowa do gory ..chyba wiem o co chodzi.... wielkie usciski dla ciebie ... i dla mojej laluni ojjjjj

  • Justyna40

    Justyna40

    24 sierpnia 2007, 14:41

    Ależ Ty jesteś metodyczna!!!:) Oj gratuluje :) i zazdroszczę.

  • ako5

    ako5

    24 sierpnia 2007, 12:50

    teorii jest wiele na temat ostatniego posiłku....Wiem tylko,ze pomiedzy ostatnim a pierszym posiłkiem powinno byc 12 godzin przerwy:)

  • laluna33

    laluna33

    24 sierpnia 2007, 09:43

    ty diablico,ważne żeby być szczęśliwą i nie płakać...a jak już to tylko ze szczęscia

  • laluna33

    laluna33

    24 sierpnia 2007, 09:39

    niunka miała wczoraj dół,nawet na gg nie ma czasu albo ochoty pogadać,trzeba trzymac za was i wasze rozstania kciuki...i nie płakać proszę...wystarczy że u ciebie z nieba leje...

  • stanpis1

    stanpis1

    24 sierpnia 2007, 09:26

    CHYBA TWOJ MAZ NIE WYJEZDZA NA JAKAS MISJE CZY COS -NIE PYTAM. CO DO POSILKOW TO MASZ RACJę. A TE KALORIE TO TAK MUSISZ NA SILE JUZ TERAZ UPYCHAC ? MOZE W TRAKCIE SAMO SIE USTALI KIEDY JESTES GLODNA.DO ZBYT POZNYCH POSILKOW NIE ZACHECAM -ZLE SIE SPI.

  • izunia2007

    izunia2007

    24 sierpnia 2007, 08:37

    GRATULUJE SUKCESU !!!Ja tez czasem pozno jem,bo chodze spac kolo 2.00 w nocy i nie odczulam tego specjalnie.Ale raczej powinnysmy sie przyzwyczaic do innej pory.Pozdrawiam!

  • antoninaa

    antoninaa

    24 sierpnia 2007, 08:26

    przykro mi :(:* i gratuluje ze osiągnęlas cel :) ile Ci to zajeło ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.